Wichury i ulewy w Polsce. Ewakuacja obozów harcerskich 

W Krościenku nad Dunajcem woda zalała miejscowy kemping. Konieczna była ewakuacja stu osób. Również 24 turystów, wypoczywających w domkach letniskowych w Dębnie nad Jeziorem Czorsztyńskim, musiało je opuścić z powodu podtopień – powiedział PAP w czwartek rzecznik nowotarskiej policji Piotr Krygowski.

2018-07-19, 06:59

Wichury i ulewy w Polsce. Ewakuacja obozów harcerskich 

- Turyści wypoczywający na kempingu nad Dunajcem w Krościenku znaleźli schronienie w innym ośrodku na terenie tej miejscowości. Ewakuowaliśmy też 24 turystów z domków kempingowych w Dębnie przy ujściu Białki do jeziora Czorsztyńskiego. Wszyscy są bezpieczni – powiedział PAP Krygowski.

W miejscowości Ochotnica Górna, w powiecie nowotarskim, lokalny potok uszkodził około 50 m drogi powiatowej. Łącznie nowotarscy strażacy interweniowali w ciągu ostatniej doby 170 razy, głównie przy wypompowywaniu wody z zalanych domów.

Ze względu na pogodę zdecydowano wczoraj o prewencyjnej ewakuacji obozów harcerskich w Witowie i Juszczynie w województwie małopolskim, w Czersku Świeckim w województwie kujawsko-pomorskim oraz dwóch obozów w Wiośnie w województwie świętokrzyskim. Łącznie z tych czterech obozów ewakuowano 427 osób.

REKLAMA

W Krościenku z pola namiotowego, na którym było kilkadziesiąt przyczep i namiotów ewakuowano 100 osób. W Dębnie w województwie małopolskim z kilkudziesięciu domków letniskowych ewakuowano 23 osoby. Ze względu na wezbrane wody wyłączono z eksploatacji tymczasowy most na zakopiance w Białym Dunajcu. W powiecie limanowskim z uwagi na podtopienie i osuwiska zamknięto 6 dróg.

Szlaki górskie zalane, odcięte schronisko, zamknięta droga w kierunku Morskiego Oka

W Tatrach zostały podtopione szlaki turystyczne. - Wzburzone górskie potoki, zerwane mostki i zamknięte szlaki, to skutek ulewnych deszczy padających od kilku dni – poinformował w czwartek Tatrzański Park Narodowy (TPN).

Z powodu zerwania mostu odcięte zostało schronisko turystyczne w Dolinie Roztoki. Przejście zielonym szlakiem od Wodogrzmotów Mickiewicza w kierunku Pięciu Stawów jest niemożliwe. Władze TPN odradzają także wędrówki do Doliny Pięciu Stawów Polskich również od strony Hali Gąsienicowej.

REKLAMA

- Z powodu uaktywnienia się osuwisk spowodowanych silnymi opadami deszczu, policja zamknęła w czwartek drogę prowadzącą z Zakopanego w kierunku Morskiego Oka. Droga jest uszkodzona – poinformował rzecznik zakopiańskiej policji Krzysztof Waksmundzki.

Droga jest nieprzejezdna na dziesięciokilometrowym odcinku między Brzezinami a Wierchem Poroniec. Uaktywnione osuwiska spowodowały tam oberwanie się części jezdni. Został też uszkodzony most na rzece Sucha Woda.

"Przejazd tą droga nie jest możliwy. Policjanci kierują ruchem na objazd przez Murzasichle i Bukowinę Tatrzańską. Zamknięcie drogi najprawdopodobniej będzie obowiązywało w dłuższym okresie, ponieważ uszkodzoną jezdnię trzeba będzie odbudować" – wyjaśnił rzecznik policji.

REKLAMA

Władze TPN apelują o nie zbliżanie się do górskich potoków. Na co dzień spokojne strumienie zamieniły się w rwące potoki.

Przywrócono ruch w Białym Dunajcu

W czwartek rano przywrócono ruch na tymczasowym moście w Białym Dunajcu w ciągu Zakopianki – poinformował rzecznik zakopiańskiej policji Krzysztof Waksmundzki.

Z uwagi na wezbrane wody rzeki Biały Dunajec i naniesione na podpory mostu konary, w środę o godz. 21. podjęto decyzje o zamknięciu przeprawy, a policja kierowała ruch samochodowy na objazdy.

REKLAMA

Tymczasowy most w Białym Dunajcu został wzniesiony na czas budowy nowego w tej miejscowości. W czwartek nad ranem opady deszczu nieco ustały.

Wczoraj w działaniach uczestniczyło ponad 8,5 tysiąca strażaków. Od rana zanotowano 176 interwencji przy których pracowało 1054 strażaków. Ze względu na warunki atmosferyczne prewencyjnie ewakuowano pięć obozów harcerskich, na których łącznie przebywało 427 osób.

Silna wichura uszkodziła 32 budynki w tym 21 mieszkalnych. Wszystkie zostały zabezpieczone przez strażaków. Interwencje strażaków związane były głównie z wypompowywaniem wody z zalanych piwnic i ulic oraz usuwaniem powalonych drzew, które tarasowały wiele dróg i szlaków kolejowych. Ranny został jeden strażak w województwie łódzkim, który usuwał skutki burzy.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński jest w stałym kontakcie z wojewodami z zagrożonych regionów. Osoby poszkodowane otrzymają niezbędną pomoc - zapewnia MSWiA. W pierwszej kolejności samorządy ocenią sytuację i prześlą informacje do wojewodów. Później trafią one do resortu, który podejmuje decyzję o ewentualnym uruchomieniu pomocy finansowej.

REKLAMA

pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej