KE: pięć upomnień dla Polski i ponaglenie, bez pozwu do Trybunału UE

Komisja Europejska rozpoczęła przeciwko Polsce pięć postępowań o naruszenie unijnego prawa bądź niewdrożenie przepisów. Wysłała też jedno ponaglenie. KE opublikowała comiesięczny pakiet postępowań przeciwko państwom członkowskim. W tym miesiącu nie ma pozwu przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu.

2018-07-19, 14:10

KE: pięć upomnień dla Polski i ponaglenie, bez pozwu do Trybunału UE
Siedziba Komisji Europejskiej. Foto: mat. prasowy KE

Posłuchaj

Pięć upomnień i ponaglenie dla Polski od KE. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W przypadku rozpoczętych postępowań, Komisja Europejska dała Polsce dwa miesiące na odpowiedź bądź nadrobienie zaległości. Jeśli Warszawa nie przyśle wyjaśnień bądź będą niewystarczające, Bruksela wyśle ponaglenie, a potem sprawy mogą się skończyć w unijnym Trybunale Sprawiedliwości.

Postępowania i upomnienie obejmują różne dziedziny. Pierwsze dotyczy naruszenia unijnych przepisów środowiskowych i braku zabezpieczeń miejsc szczególnie chronionych. Według Komisji, zmiany w polskim prawie łamią zapisy unijnych dyrektyw. Drugie upomnienie dotyczy recyklingu i utylizacji starych samochodów, wycofanych z eksploatacji. Według KE, w Polsce brak jest rejestru wycofanych aut i tym samym kontroli nad ich złomowaniem. W trzecim postępowaniu Bruksela zarzuca niepełne wdrożenie do polskiego prawodawstwa unijnych przepisów, dotyczących cyberbezpieczeństwa. Polska jest w grupie 17 krajów, którym Komisja wytknęła zaległości. Czwarte upomnienie dotyczy przepisów regulujących pobyt studentów i badaczy spoza Unii Europejskiej. KE nie ma informacji, by nasz kraj wdrożył stosowne przepisy. W piątym postępowaniu Komisja poinformowała, że Polska wraz z pozostałymi ośmioma krajami nie przysłała informacji o wdrożeniu systemów, informujących o sytuacji na drogach.

W pakiecie znalazło się też jedno ponaglenie, które dotyczy niepełnego wdrożenia przepisów w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych. W dyrektywie określono minimalne wymogi dotyczące rozbudowy tej infrastruktury, w tym punktów ładowania pojazdów elektrycznych oraz punktów tankowania gazu ziemnego i wodoru. Polscy dyplomaci mówią, że w naszym kraju trwają prace nad wdrożeniem tych przepisów. Polska ma dwa miesiące na nadrobienie zaległości, w przeciwnym razie KE skieruje pozew do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.

mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej