Sejm przyjął poprawki Senatu do Konstytucji dla Nauki

Jedna z senatorskich poprawek gwarantuje sędziom Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego dożywotnie zatrudnienie na uczelni. Konstytucja dla Nauki, zwana też Ustawą 2.0, reformuje krajowe szkolnictwo wyższe. 

2018-07-20, 14:33

Sejm przyjął poprawki Senatu do Konstytucji dla Nauki

Poprawka miała negatywną opinię sejmowej komisji edukacji, ale sejmowa większość ją przyjęła. Zapis wzbudzał kontrowersje m.in. w środowisku akademickim. W miniony wtorek zaprotestowała przeciwko tej poprawce także Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP). W oświadczeniu rektorzy zaapelowali do Sejmu o jej odrzucenie. Przeciw opowiedział się też podczas posiedzenia Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży przedstawiciel Krajowej Reprezentacji Doktorantów, Łukasz Kierznowski.

Za odrzuceniem poprawki głosowało 207 posłów, przeciw było 212, a 4 wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna konieczna, aby odrzucić poprawkę w tym głosowaniu wynosiła 212 głosów.

Zmiany w wymaganiach dla doktorantów

Inna z przyjętych przez Sejm senackich poprawek do Ustawy 2.0 zakłada, że instytut Polskiej Akademii Nauk może zostać włączony do uczelni na wniosek prezesa PAN albo dyrektora Instytutu PAN. Wprowadza również w takim wypadku obowiązek zasięgnięcia opinii wydziału PAN. W pierwotnym projekcie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższe i nauce minister nauki w drodze rozporządzenia mógł włączać do uczelni publicznej instytut PAN po zasięgnięciu opinii prezesa PAN - przepisy w takim kształcie oprotestował prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Jerzy Duszyński. W rozmowie z PAP w czerwcu stwierdził, że taki zapis grozi niezależności PAN i utratą jej autonomii.

Kolejna poprawka przyjęta przez Sejm znosi wymóg, by indywidualne studia międzydziedzinowe były dwuprofilowe i kilkupoziomowe.
Sejm przyjął też poprawkę przewidującą obniżenie wymagań wobec osób starających się o uzyskanie stopnia doktora. Wedle obecnych zapisów należało mieć poświadczoną znajomość języka obcego na poziomie biegłości językowej co najmniej C1. W myśl poprawki - ma wystarczyć poziom "co najmniej B2."

Ustawa 2.0 ma zastąpić cztery obecnie istniejące: prawo o szkolnictwie wyższym, ustawę o zasadach finansowania nauki, ustawę o stopniach i tytule naukowym, a także ustawę o kredytach i pożyczkach studenckich.

Ustawa uzależnia wiele możliwości uczelni (m.in. możliwości nadawania stopni naukowych) od kategorii naukowych, jakie szkoła wyższa uzyska we prowadzonych przez siebie dyscyplinach. Poza tym po reformach uprawnienia do prowadzenia studiów i nadawania stopni naukowych będą przypisane uczelniom, a nie ich jednostkom organizacyjnym. Planowany jest nowy podział dyscyplin - wzorowany na podziale proponowanym przez OECD.

Według ustawy organem publicznej szkoły wyższej, oprócz rektora i senatu, będzie również nowe gremium - rada uczelni, wybierana przez społeczność danej uczelni. Rektor zyska, kosztem gremiów kolegialnych, np. rad wydziałów, większą możliwość kształtowania polityki uczelni.

REKLAMA

Opozycja: poprawka Senatu "korupcją polityczną"

Przed głosowaniem poseł Włodzimierz Nykiel (PO) zwracał uwagę, że poprawka Senatu oznacza obowiązkowe zatrudnienie na uczelniach sędziów TK, SN, NSA i "godzi w autonomię uczelni oraz w jej interes ekonomiczny. Ponadto jest przykładem "korupcji politycznej". Powiedział, że na podstawie tej poprawki uczelnia będzie zmuszona zatrudnić nawet osoby niemogące sprostać obowiązkom nauczyciela akademickiego.

Z kolei Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) oceniła, że nikt nie chce w nowym Sądzie Najwyższym być sędzią. "W związku z tym próbujecie kupować ludzi. Próbujecie ich kupować obietnicą synekury do dożywocia" - zwracała się do posłów PiS. Jej zdaniem poprawka najbardziej uderzy w najlepsze uczelnie.

Józef Brynkus (Kukiz'15) podkreślał zaś "absurd merytoryczny poprawki". "Dlaczego pozwalacie na to, by senatorowie tak kompromitowali podstawowe założenia reformy, czyli podniesienie jakości nauki i polskiego szkolnictwa? To jest hańbiące!" - ocenił.

Piątkowe głosowanie kończy prace parlamentu nad Ustawą 2.0. Aby przepisy weszły w życie, ustawę musi podpisać prezydent.

REKLAMA

msze

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej