Senat przyjął bez poprawek zmiany w ordynacji do PE

Nowelizacja autorstwa PiS zakłada, że w przyszłorocznych wyborach w każdym okręgu Polacy wybiorą co najmniej trzech europosłów. Dotychczasowe regulacje nie precyzowały minimalnej liczby mandatów do zdobycia w danym okręgu. Mniejsze partie twierdzą, że nowa ordynacja zmniejsza ich szanse na zdobycie mandatów.

2018-07-27, 13:34

Senat przyjął bez poprawek zmiany w ordynacji do PE
Obrady Senatu. Foto: PAP/Rafał Guz

Posłuchaj

Senator PiS Krzysztof Mróz o nowej ordynacji (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Senat przyjął bez poprawek zmiany w ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Za nowymi przepisami głosowało 60 senatorów, przeciw było 27, od głosu wstrzymał się 1.

Według Platformy Obywatelskiej, która chciała odrzucenia zmian nowa ordynacja to zaprzeczenie proporcjonalności wyborów i pluralizmu wśród polskich europosłów. Zdaniem senatora PO Bogdana Klicha, PiS ustanawia ordynację wyłącznie ze względu na własne interesy.

- To jest myślenie, że modyfikacja ordynacji wynika z wąsko pojmowanego interesu partyjnego, podczas gdy tu chodzi o interes publiczny, całego kraju. Nie można przedkładać interesu partyjnego, tak jak robi PiS, nad interes publiczny, bo w ten sposób robi się prywata - powiedział polityk PO. 

Senator PiS Krzysztof Mróz przekonywał, że celem nowych rozwiązań jest uproszczenie ordynacji i wyrównanie szans między regionami. Jak wyjaśniał, chodzi o zapewnienie lepszej reprezentacji dla tych okręgów, w których dotąd wybierano na przykład dwóch eurodeputowanych. - My nie ukrywamy, że chcemy wygrać wybory do Parlamentu Europejskiego. To jest cel każdej partii politycznej - iść do wyborów i wygrać. My w tej propozycji mamy liczbę mandatów od 3 do 6 - taka liczba występuje też w samorządach i tam też wchodzą lokalne komitety, partie polityczne. Trzeba po prosty wygrywać wybory - tłumaczył senator PiS. 

REKLAMA

Przeciwko nowej ordynacji protestowały w Sejmie Nowoczesna, Kukiz'15 i PSL, twierdząc, że przepisy skutecznie zmniejszą szanse mniejszych ugrupowań na zdobycie mandatów.

Wybory będą 26 maja przyszłego roku  - wtedy Polacy wybiorą 52 europosłów. 

Teraz nowelizacja trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy, który będzie miał 21 dni na podjęcie decyzji. 

IAR/agkm

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej