74. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Godzina "W" [WIDEO]
Punktualnie o 17.00, czyli w godzinę "W", w stolicy zawyły syreny w hołdzie uczestnikom Powstania Warszawskiego. Tłumy ludzi zebrały się m.in. na rondzie Dmowskiego i placu Zamkowym. Przed godziną "W" wznoszono okrzyki: "cześć i chwała bohaterom".
2018-08-02, 11:11
Na rondzie Dmowskiego zgromadziły się tłumy ludzi, w tym wiele rodzin z dziećmi, wiele osób miało biało-czerwone flagi, odpalono biało-czerwone race.
W odpowiedzi na apel powstańców, wielu mieszkańców stolicy zatrzymało się i oddało hołd poległym - między innymi- tradycyjnie- na Rondzie Romana Dmowskiego i na Placu Zamkowym. O tej porze powstańcy, władze państwa i mieszkańcy Warszawy uczczą pamięć bohaterów stolicy przy Pomniku Gloria Victis na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
O godzinie "W" na minutę uruchomiono syreny alarmowe wojewódzkiego i miejskiego systemu alarmowania i ostrzegania ludności. Wspierały je syreny ręczne na Mokotowie, Pradze Północ i Południe, Powązkach, Ursynowie, w Śródmieściu, Wilanowie i we Włochach.
REKLAMA
Na rondzie Dmowskiego zgromadziły się tłumy ludzi - osoby w każdym wieku oraz rodziny z dziećmi. Wielu obecnych miało biało-czerwone flagi, odpalono też biało-czerwone race. Natomiast na pl. Zamkowym zebrani utworzyli "żywy" symbol Polski Walczącej.
- Powstanie Warszawskie nie jest wydarzeniem do końca warszawskim, to wydarzenie istotne dla całej Polski, dla wszystkich Polaków, a zwłaszcza dla młodych. Oni powinni patrzeć na swoich poprzedników i widzieć, jakim należy być Polakiem - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda.
Podkreślił też, że największym przeżyciem w obchodach rocznicy wybuchu Powstania jest dla niego spotkanie z powstańcami. - To największy zaszczyt i największa przyjemność móc przebywać, dotknąć dłoni. Oni są dla mnie żywymi bohaterami - mało jest na świecie żywych bohaterów, a oni właśnie nimi są. Niezwykle oddanymi Polsce. Wystarczy posłuchać, co mówią, jaki jest ich stosunek do Polski, wolności, do młodzieży. Jak rozmawia się z nimi, to łatwo zrozumieć, że zdecydowana większość z nich - gdyby mogła i gdyby była taka potrzeba - stanęłaby do Powstania jeszcze raz - mówił Andrzej Duda.
REKLAMA
Mieszkańcy stolicy chętnie oddawali hołd uczestnikom Powstania - na dźwięk syren zatrzymywali się zarówno przechodnie, jak i liczne o tej porze na ulicach samochody. Swoje pojazdy zatrzymali również motorniczowie tramwajów i kierowcy autobusów. Uruchamiali także sygnały dźwiękowe.
Przedstawiciele m.in. Stowarzyszenia Historycznego Polonia Restituta, Fundacji Reduta Dobrego Imienia - Polskiej Ligi Przeciw Zniesławieniom i Fundacji Służba Niepodległej zaprosili także warszawiaków do utworzenia w godz. "W" na pl. Zamkowym "Żywego Znaku Polski Walczącej" dla uczczenia bohaterów Powstania Warszawskiego.
Godzina "W" była formalnym początkiem zrywu. Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 roku do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące.
REKLAMA
W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.
Wielu internautów podzieliło się również zdjęciami z "Godziny W".
dcz
REKLAMA