Rosja chce obarczyć winą za wojnę z 2008 roku Gruzję i Zachód
Rosyjski minister Siergiej Iwanow ujawnił, że Rosja miała w już w 2007 roku opracowany plan wojny z Gruzją. Polityk, który w 2008 roku był wicepremierem i ministrem obrony w wywiadzie dla dziennika „Kommiersant” obciążył odpowiedzialnością za wybuch wojny gruzińsko - rosyjskiej Gruzję i zachodnie państwa.
2018-08-08, 12:12
Posłuchaj
Iwanow pominął w wywiadzie fakt, że Rosja od kilku lat wspierała zbrojnie i politycznie separatystów południowoosetyjskich. Nie wspomniał również o prowokacjach organizowanych na linii rozgraniczającej Osetię Południową i Gruzję oraz o podejmowanych przez Moskwę próbach ograniczenia gruzińskiej suwerenności.
Wojna gruzińsko - rosyjska rozpoczęła się w nocy z 7 na 8 sierpnia. Po wielu miesiącach zbrojnych prowokacji ze strony południowoosetyjskich separatystów, Gruzja postanowiła przywrócić kontrolę nad zbuntowanym regionem. Nie dopuściła do tego rosyjska armia, nawiązując bezpośrednie walki z gruzińskimi wojskami.
Pełnomocnik rządu w Tbilisi ds. kontaktów z Rosją Zurab Abaszidze przypomina, że Moskwa nigdy nie chciała się zgodzić na pełną suwerenność Gruzji i wzniecała konflikty zbrojne w tej części Kaukazu. - Szczyt tych działań nastąpił w 2008 roku, gdy doszło do bezpośrednich działań zbrojnych, które doprowadziły do wielu ofiar śmiertelnych, fali uchodźców i zniszczenia infrastruktury. My się nie możemy z tym pogodzić i trwamy w takim zaczarowanym kręgu - wyjaśnia gruziński dyplomata.
W 10 rocznicę wojny gruzińsko - rosyjskiej kraje NATO i Unii Europejskiej przekazały Gruzinom wyrazy solidarności oraz zaapelowały do Rosji o wycofanie wojsk ze zbuntowanych regionów Abchazji i Osetii Południowej.
REKLAMA
msze
REKLAMA