Łódzkie: postępowanie w sprawie pogryzienia przez psa 8–letniej dziewczynki
Prokuratura w Zgierzu wyjaśnia okoliczności pogryzienia przez psa 8–letniej dziewczynki. Dziecko z rozległymi ranami szarpanymi twarzy trafiło do jednego z łódzkich szpitali - poinformował w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
2018-08-08, 15:03
Jak wyjaśnił, do zdarzenia doszło w ostatni dzień lipca w Głownie. Pracownica MOPS-u wraz z 8–letnią córką przyszła do domu kobiety, którą dwa razy dziennie się opiekuje. W domu przebywali także inni domownicy. Pies biegał po podwórzu.
- W pewnym momencie prawdopodobnie matka dziewczynki otworzyła drzwi wejściowe. Wówczas zwierzę wbiegło do domu i w przedpokoju przewróciło dziecko na podłogę, a następnie dotkliwie pogryzło, powodując rozległe rany szarpane twarzy. Dziewczynka trafiła do jednego z łódzkich szpitali - poinformował Kopania.
W związku ze zdarzeniem wszczęte zostało dochodzenie w sprawie narażenia 8–latki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. - Wszystko jednak wskazuje na to, że ta kwalifikacja ulegnie zmianie ze względu na rozległe obrażenia twarzy. Jednoznaczna ocena skutków zdrowotnych możliwa będzie po zakończeniu procesu leczenia - dodał rzecznik.
Jak poinformował Kopania, z relacji właścicieli psa wynika, że opiekunka starszej kobiety była informowana o tym, że zwierzę jest niebezpieczne. Mimo to jednak chciała, żeby 8–latka zobaczyła psa i dlatego wbrew ostrzeżeniom otworzyła drzwi wejściowe. - Jest jednak zbyt wcześnie, aby przesądzać, jak wyglądał przebieg zdarzenia. Wersja właścicieli psa będzie weryfikowana - podkreślił rzecznik.
Matce dziewczynki za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
msze
REKLAMA