Ossów: obchody 98. rocznicy Bitwy Warszawskiej
Huk wystrzałów, efekty pirotechniczne, oryginalne umundurowanie - w 98. rocznicę Bitwy Warszawskiej w Ossowie na Mazowszu odbyła się rekonstrukcja jednej z jej ważniejszych batalii z 14 sierpnia 1920 r. W widowisku wzięło udział blisko 200 członków grup rekonstrukcyjnych.
2018-08-12, 16:13
Posłuchaj
Uroczystości zainaugurowała msza święta w kaplicy, której przewodniczył ks. bp Romuald Kamiński. Biskup warszawsko-praski podkreślił, że zwycięstwo w tej ważnej bitwie trzeba postrzegać przez pryzmat głębokiej wiary. - Tamto wydarzenie, z tych dni sierpniowych roku 1920, tylko wtedy będzie miało w naszych czasach logikę i sens, jeśli tamten wysiłek otulimy ewangelijnym zrozumieniem rzeczywistości - podkreślił.
Po mszy rozpoczęła się rekonstrukcja bitwy z 1920 roku, w wykonaniu Stowarzyszenia Miłośników Kawalerii im. 1 Pułku Ułanów Krechowieckich z Kobyłki. Scenariusz widowiska inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami. Jak powiedział pomysłodawca i reżyser rekonstrukcji Andrzej Michalik, widowisko ma przypominać, jak duże znaczenie dla przebiegu wojny polsko-bolszewickiej miała bitwa pod Ossowem. ,,To wydarzenie bywa pomijane i zapominane, tymczasem trzeba jasno powiedzieć, że to była najważniejsza bitwa 1920 roku, ponieważ 14 sierpnia po raz pierwszy wojsko polskie przełamało bolszewicką nawałę w marszu i nie tylko, chroniąc Europę przed bolszewizmem - powiedział Andrzej Michalik.
Rekonstruktorzy zadbali o każdy szczegół - mieli na sobie oryginalne umundurowanie wojsk polskich z 1920 roku oraz broń z epoki. Nie zabrakło efektów pirotechnicznych, wystrzałów artyleryjskich oraz z broni palnej. W kulminacyjnym momencie widowiska bohaterską śmierć poniósł ks. Ignacy Skorupka. Dyrektor Samorządowej Instytucji Kultury "Park Kulturowy Ossów - Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku" Rafał Pazio powiedział, że kapelan jest dziś symbolem tamtych wydarzeń. - Po pierwsze wierzył w zwycięstwo, po drugie nie tylko był obok nich, kiedy szli walczyć, ale także wtedy, kiedy w budynku gimnazjum przygotowywali się do walki, mieli różnego rodzaju rozterki, więc prezentowany jest jako kapłan, kapelan, ale także wychowawca - powiedział Rafał Pazio.
Widzowie podziwiający inscenizację mówili, że to doskonała lekcja historii, zwłaszcza dla najmłodszych. Chwalili rekonstruktorów za staranne przygotowanie widowiska oraz efekty pirotechniczne.
REKLAMA
Organizatorami rekonstrukcji byli - Starostwo Powiatowe w Wołominie oraz Stowarzyszenie Miłośników Kawalerii im. 1. Pułku Ułanów Krechowieckich w Kobyłce.
msze
REKLAMA