USA grożą Turcji kolejnymi sankcjami, jeśli nie uwolni pastora Brunsona

Minister finansów Steven Mnuchin powiedział w czwartek, że USA nałożą kolejne sankcje na Turcję, jeśli tamtejsze władze nie uwolnią amerykańskiego pastora Andrew Brunsona. Na poprzednie retorsje USA Ankara odpowiedziała własnymi sankcjami.

2018-08-16, 20:49

USA grożą Turcji kolejnymi sankcjami, jeśli nie uwolni pastora Brunsona
Recep Tayyip Erdoğan. Foto: PAP/EPA/STR

Mnuchin zagroził, że kolejna runda sankcji "jest gotowa" - podaje Bloomberg. - Mamy więcej zaplanowanych (retorsji), jeśli nie wypuszczą szybko (Brunsona) - powiedział minister podczas posiedzenia gabinetu prezydenta Donalda Trumpa.

Ankara oskarża pastora o szpiegostwo, wspieranie kurdyjskich separatystów i udział w udaremnionym zamachu stanu z lipca 2016 roku oraz kontakty z siatką mieszkającego w USA tureckiego kaznodziei Fethullaha Gulena, który według tureckich władz stał za nieudanym puczem wojskowym.

Brunson został aresztowany w Turcji w październiku 2016 roku podczas masowych represji i czystek związanych z próbą puczu. Po 20 miesiącach przetrzymywania w więzieniu Brunson został objęty aresztem domowym. Prokuratura domaga się dla pastora 20 lat więzienia, ale grozi mu nawet do 35 lat kary. W środę turecki sąd odrzucił wniosek o zwolnienie go z aresztu domowego oraz o zniesienie zakazu podróży.

Trump nałożył już w związku ze sprawą Brunsona dwojakie restrykcje na Ankarę: podwoił cła na turecką stal i aluminium oraz ukarał sankcjami dwóch ministrów - sprawiedliwości Abdulhamita Gula i spraw wewnętrznych - Suleymana Soylu. Amerykańskie sankcje i pogarszające się relacje między Ankarą i Waszyngtonem doprowadziły do zapaści tureckiej waluty. Turcja odpowiedziała na nie podwajając cła na niektóre towary importowane z USA, w tym samochody osobowe, alkohol i tytoń, a także na kosmetyki, ryż i węgiel.

Sposób, w jaki Trump wywiera naciski na Turcję, skrytykował wcześniej w czwartek "Washington Post", który napisał, że nakładając podwojone cła na turecką stal i aluminium, może on błędnie przekonać Turków, iż za załamanie kursu liry odpowiada ktoś inny, a nie ich prezydent Recep Tayyip Erdogan. Waszyngtoński dziennik podkreśla jednak, że Ankara zasłużyła na retorsje, i przypomina, że Erdogan, aby zmusić USA do wydania Gulena, "pod sfabrykowanymi dowodami wtrącił do więzienia wielu amerykańskich obywateli, w tym pastora Andrew Brunsona, którego otwarcie nazywał kartą przetargową".

kad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej