Andrzej Duda podziękował weteranom. "Wojna była czasem wielkiego cierpienia i krwi"
Polacy są bardzo wdzięczni za wasze bohaterstwo, za waszą wielką odwagę, za waszą niezłomność - powiedział prezydent RP Andrzej Duda do kombatantów podczas obchodów Dnia Weterana Walk o Niepodległość RP w sobotę na pl. Piłsudskiego w Warszawie.
2018-09-01, 19:30
- Niezmiernie się cieszę, że możemy powitać naszych wspaniałych weteranów z całego świata w Warszawie w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Dziękuję państwu, że zechcieliście przybyć, żeby się z nami spotkać - mówił prezydent.
Prezydent podkreślił, że wojna była czasem wielkiego cierpienia i krwi. Dziś Polacy są bardzo wdzięczni "za wasze bohaterstwo za waszą wielką odwagę za waszą niezłomność. Walczyliście za wolną Polskę na wszystkich frontach II wojny światowej wszędzie byli Polacy, wszędzie był polski orzeł, wszędzie była ta biało-czerwona flaga, w tak wielu miejscach na świecie ludzie widzieli ten napis +Poland+ na rękawie munduru żołnierza" - mówił do kombatantów. "I zwyciężyliście, bo hitlerowskie Niemcy zostały pokonane" - dodał.
- To wielki moment dla nas wszystkich, zobaczyć państwa w tym świętym miejscu na placu marszałka Józefa Piłsudskiego, u stóp Grobu Nieznanego Żołnierza, przy krzyżu stojącym w miejscu, z którego kiedyś św. Jan Paweł II wezwał Polaków, aby podnieśli głowę, aby przyjęli natchnienie Ducha świętego do "odmienienia ziemi, tej ziemi" - powiedział.
Jak podkreślił, rozpoczęło to ostatni etap walki o niepodległość, wolność, suwerenność, którą mamy dzisiaj. - Walki bez broni w ręku, walki, w której bronią były jedynie uniesione palce i niesione w dłoni ulotki, i wiara w to, że Polskę można uwolnić spod sowieckiej dominacji, że można stąd wyrzucić namiestników Moskwy, że można odebrać im władzę i że można to zrobić w sposób pokojowy. I tak się stało - mówił.
REKLAMA
Walka toczona przez pokolenia
Prezydent przypomniał, że "100-lecie odzyskania naszej niepodległości poprzedziły ciężkie walki, które toczyły pokolenia". Wspomniał tych, którzy bronili Rzeczypospolitej i Konstytucji 3 maja w Powstaniu Kościuszkowskim, ludzi, którzy walczyli o odtworzenie polskiego państwa w Powstaniu Listopadowym, oraz biorących udział w Powstaniu Styczniowym.
Jak zauważył "dopiero ich następcy, kolejne pokolenie, cały czas pociągane tą wielką wiarą w wolną Polskę i pragnieniem jej odzyskania, zrzucenia kajdan, w 1918 r. tą Polskę odzyskało. To było pokolenie państwa ojców, to było pokolenie, które z dumą szło potem przez dwudziestolecie międzywojenne, wzmacniając tą niepodległość, starając się budować silne państwo, budując Gdynię, budując Centralny Okręg Przemysłowy, starając się też wzmocnić polską armię" - powiedział.
Jak przypomniał "w 1939 r. zostaliśmy zaatakowani zdradziecko z dwóch stron przez dwa wielkie totalitaryzmy - przez Niemcy pod wodzą Hitlera i przez Rosję pod wodzą Stalina. - I nie udało nam się oprzeć, uderzeni w plecy przez Moskwę padliśmy, Polska znowu została rozszarpana, rozerwana. Polska znowu zniknęła z mapy Europy i świata, ale wtedy państwo nie złożyliście broni, wtedy staliście nieugięcie na straży tej pamięci o wolnej niepodległej Polski, żeby znów ją przywrócić swoim dzieciom, nam, przyszłym pokoleniom - mówił prezydent.
Przesłanie dla młodych
Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości mówił, że choć do odzyskania niepodległości prowadziły "kolejne kroki, czasem nieudające się, czasem bez końcowego powodzenia, bez końcowego zwycięstwa (...), prowadziły nas (one) do niepodległej Polski cały czas".
- I dzisiaj ona jest, jest dzięki wam. Jest i wierzę w to, że będzie - także dzięki wam. Nie dlatego, że dzisiaj będziecie stawali z bronią w ręku, ale dlatego, że będziecie mówili młodym, jaka powinna być Polska, i jacy powinni być Polacy. I czynicie to - mówił prezydent, zwracając się do zebranych weteranów.
Prezydent podziękował zgromadzonym także za przygotowane przesłanie, które weterani skierowali do młodych, "tak niezwykle poruszające, mówiące właśnie o tym, jaka powinna być postawa Polaka, i jaka powinna być Polska". - Z całego serca wam za to dziękuję - dodał.
REKLAMA
Duda wyraził nadzieję, że przesłanie to "zostanie przechowane nie tylko w sercach, w archiwach, ale przede wszystkim w domach i w pamięci, po wsze czasy, także na następne pokolenia". - Niech żyją bohaterowie niepodległej, wolnej Rzeczypospolitej - powiedział.
- Nie wolno zapominać także o tych, którzy stanęli twardo naprzeciw czołgów w Poznaniu w 1956 roku, często także z bronią w ręku, którą gdzieś udało im się zdobyć, i z którą chcieli dochodzić sprawiedliwości, a ściślej mówiąc, chcieli dochodzić sprawiedliwego, uczciwego i wolnego państwa - zaznaczył.
Jak podkreślił, późniejsze podziemie antykomunistyczne - "już nie walczące bronią, walczące wzniesioną dłonią, walczące ulotką, walczące niezgodą na komunizm" - zwyciężyło.
fc
REKLAMA
REKLAMA