Redaktor naczelny "Faktu" zrezygnował. Powodem skandaliczna okładka

2018-09-04, 13:07

Redaktor naczelny "Faktu" zrezygnował. Powodem skandaliczna okładka
Robert Feluś. Foto: PAP/Stach Leszczyński

Robert Feluś, redaktor naczelny dziennika "Fakt", zrezygnował z pełnionej funkcji. Rezygnacja ma związek z publikacją brukowca na temat śmierci syna b. premiera Leszka Millera. Obowiązki byłego redaktora naczelnego przejmie Marcin Walter.

"Zarząd Ringier Axel Springer Polska oświadcza, iż w dniu dzisiejszym przyjął rezygnację redaktora naczelnego dziennika Fakt" - poinformował Ringier Axel Springer Polska. Zarząd podkreślił, że "wiarygodność i prawdziwość informacji jest dla Spółki równie ważna, co wrażliwość społeczna. Będąc jedną z największych firm medialnych w Polsce, jesteśmy świadomi naszej roli i misji, które chcemy nieprzerwanie pełnić".

W sobotnim dodatku "Fakt na weekend" ukazał się artykuł zatytułowany "Ojciec wybrał politykę, a syn sznur". Publikacja wzbudziła fale krytyki w mediach. Leszek Miller jr. zmarł 27 sierpnia, według ustaleń prokuratury, prawdopodobnie było to samobójstwo. Mimo, iż Feluś zamieścił krótkie przeprosiny na Twitterze, były premier Leszek Miller pozwał wydawce: "W związku z rażącym naruszeniem przez dziennik Fakt dóbr osobistych moich i mojej najbliższej rodziny kieruję pozew sądowy przeciwko wydawcy i red. naczelnemu" - napisał premier.

 Bartosz Węglarczyk z redakcji Onetu poinformował na Twitterze, że Feluś również nie będzie gospodarzem programu "Onet rano". - Robert odchodzi z Faktu, a więc i z firmy. Co oznacza oczywiście, że nie pojawi się już również w Onecie - napisał.

Robert Feluś był naczelnym "Faktu" od 2014 roku. Wcześniej był kolejno szefem działów newsowych, organizatorem redakcji regionalnych, wicenaczelnym i szefem dodatku "Fakt Pieniądze". W sierpniu 2015 roku Feluś po interwencji centrali koncernu przeprosił za opublikowanie na pierwszej stronie "Faktu" zdjęcia 10-letniej dziewczynki zamordowanej w Kamiennej Górze.

dn/press.pl

Polecane

Wróć do strony głównej