Wiceszef Komisji Europejskiej na inauguracji kampanii wyborczej lewicy

Potrzebujemy Polski domagającej się poszanowania podstawowych praw i wartości Unii Europejskiej, ponieważ potrzebujemy władzy prawa, a nie prawa władzy - mówił w sobotę w Dąbrowie Górniczej wiceszef Komisji Europejskiej, komisarz ds. unii energetycznej Marosz Szefczovicz.

2018-09-08, 20:07

Wiceszef Komisji Europejskiej na inauguracji kampanii wyborczej lewicy

Przed sobotnią inauguracją kampanii wyborczej komitetu SLD-Lewica Razem w Dąbrowie Górniczej lider Sojuszu Włodzimierz Czarzasty poinformował o decyzji tego ugrupowania ws. zgłoszenia Szefczovicza na kandydata Partii Europejskich Socjalistów na przewodniczącego Komisji Europejskiej następnej kadencji.

Przemawiając w trakcie inauguracji – w języku polskim – Szefczovicz deklarował, że przesłanie tego spotkania: "Silny samorząd – demokratyczna Polska" jest mu bliskie. Jak akcentował, prezentowane tam wizje i idee, którym demokratyczna lewica pozostaje wierna, przekładają się na perspektywę dostatniejszej i sprawiedliwszej przyszłości woj. śląskiego i Polski.

- W niedalekiej przyszłości będziemy również przedstawiać naszą socjaldemokratyczną wizję Europy. Ludzie mają wobec nas i wobec Europy bardzo duże i uzasadnione oczekiwania. Duża i pilna jest też potrzeba zaoferowania im aktualnych i skutecznych rozwiązań. Dlatego moja wizja Europy jest jasna: zapewnienie, aby każdy zakątek Europy i jego mieszkańcy byli przygotowani na wyzwania przyszłości - wyjaśnił.

- Chcę wzmocnić poczucie stabilności i bezpieczeństwa ludzi, jak również poczucie przynależności do naszego wspólnego, europejskiego projektu. Europa musi wspierać każdego z nas (...). Europa musi być również skuteczna we wszystkich obszarach swojego działania - mówił komisarz ds. unii energetycznej.

"Globalizacja jest wyzwaniem"

Ocenił, że "socjaldemokratyczna rodzina ma wiele do zaoferowania, by polepszyć teraźniejszość i przyszłość", a "jako oddany Europejczyk - czuje obowiązek stanięcia na czele wspólnego europejskiego projektu i prezentowania w Unii Europejskiej skutecznych rozwiązań, które nie tylko będą przekonywać ludzi, ale też ich inspirować".

Wśród wyzwań obecnych czasów wymienił globalizację, wobec której "wiele osób ma poczucie niesprawiedliwego podziału korzyści". Mówił, że wiele osób obawia się też cyfryzacji, automatyzacji i innych globalnych procesów. Zaznaczył, że obawy te wywołują nostalgię za przeszłością, powodując że ludzie stają się podatni "na fałszywe obietnice" powrotu do niej.

- Obserwujemy wiele nowych idei i słyszymy wiele propozycji prostych rozwiązań, które dzielą Europę, a nie łączą. Idee te i rozwiązania oparte są na populizmie, antyeuropejskości, antyestablishmentowi i ksenofobii. Te zakłamane idee i propozycje zmian pojawiają się i zyskują coraz większe poparcie społeczne. Wykorzystują ludzkie obawy, rozczarowania, złości, przywłaszczają sobie, przekręcają i manipulują poczuciami patriotycznymi, często igrając z ogniem w gotowości zniszczenia europejskiej demokracji w imię partykularnych interesów - mówił komisarz.

- Ale próba podważania przeszłości dla przyszłości nigdy nie powiedzie się, szczególnie w tak odważnym kraju, jak Polska - ocenił Szefczovicz, zapewniając o swoim uznaniu dla Polaków.

Wiceszef KE podkreślił, że jego wizja, to wizja Europy, która wspiera wszystkich. Wskazał, że jest ona budowana m.in. na pozytywnych doświadczeniach i rezultatach osiągniętych m.in. w ramach kierowanego przez niego projektu unii energetycznej, w którym powstała inicjatywa europejskiego sojuszu baterii – ważna dla przyszłego bezpieczeństwa energetycznego UE.

Przemiany w sektorze energetycznym

Szefczovicz przekonywał, że projekty te potwierdzają jego dążenie do strategicznej autonomii Europy w obszarze nowych technologii, co jest konieczne dla tworzenia firm i miejsc pracy. Jednocześnie obrazują konieczność inwestowania w ludzi. - Jeżeli mówimy o zasadach, jak równość szans czy sprawiedliwość społeczna, to dla nas, ludzi lewicy, to nie tylko puste slogany - mówił.

Nawiązał też do zachodzącego w Europie procesu przemian w sektorze energetycznym i zainicjowanej przezeń w tym kontekście platformy dla regionów górniczych w transformacji (Coal Regions in Transition – PAP). Zapewnił też o swoim uznaniu dla samorządowców, m.in. uczestniczących w inicjatywie Smart City, dla których powstała usługa doradcza URBIS.

- Wskazując na te przykłady modernizacji, zdecydowanie opowiadam się za programami, które pozwalają ludziom w każdym wieku (...) zdobywać nowe umiejętności - w szczególności posługiwania się nowymi technologiami, tzw. umiejętności ekologiczne czy finansowe. Regularne szkolenie i nabywanie nowych umiejętności powinny stanowić absolutny priorytet w politykach krajowych, w szczególności w kontekście faktu, że pierwszych dziesięć najbardziej popularnych dzisiaj zawodów pięć lat temu praktycznie nie istniało - zaznaczył komisarz.

- Jeśli pokażemy młodym ludziom, że nam na nich zależy, że ich przyszłość jest dla nas ważna, odblokujemy wrodzony w nich głód przyszłości i zapalimy w nich idealizm i nadzieję - ocenił wiceszef KE.

"Powinniśmy być dumnymi Polakami i dumnymi Słowakami"

Nawiązując do postaci Jerzego Kukuczki i jego determinacji oraz wytrzymałości Szefczovicz wyraził przekonanie, że podobne cechy charakteru były niezbędne, gdy lewicowy rząd Leszka Millera wprowadzał Polskę do UE. - Pasja i determinacja będą też kluczowymi cechami charakteru w momencie ważnych wyborów do Parlamentu Europejskiego. Powinniśmy być dumnymi Polakami i dumnymi Słowakami - w tym samym czasie powinniśmy też być oddanymi Europejczykami - zaapelował.

Jak mówił, Polska jest ważnym krajem w regionie i Europie. - Polsce należy się miejsce przy stole, przy którym zapadają najważniejsze decyzje. Europa potrzebuje Polski w centralnym miejscu tego stołu, nie na jego obrzeżach - przekonywał.

- Potrzebujemy Polski domagającej się poszanowania podstawowych praw i wartości Unii Europejskiej, ponieważ potrzebujemy władzy prawa, a nie prawa władzy. W tym kontekście chciałbym powiedzieć głośno i wyraźnie – możecie uznać mnie za swojego - zapewnił komisarz.

- Zawsze będę pracował z ogromnym oddaniem, aby osiągać strategiczne cele korzystne dla wszystkich państw Unii Europejskiej. Będę pracował w duchu uczciwości i solidarności, które są jednymi z najbliższych mi wartości i przekonań. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby głos Europy Centralnej był słyszany w Europie - zadeklarował Szefczovicz.

bartos

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej