Tragedia na drodze. Mężczyzna zginął na miejcu, ciężko ranna kobieta nie doczekała się pomocy
Tragiczny wypadek na trasie Bytnica-Głębokie. Ford mondeo z dwiema osobami w środku z dużą prędkością uderzył w drzewo. Kierujący nim 27-latek zginął na miejscu, a jego 26-letnia pasażerka została ranna i zakleszczona w pojeździe. Kobieta, choć była świadoma, musiała 8 godzin czekać na pomoc. Nie udało jej się uratować.
2018-09-17, 15:11
- Około godziny 7:40 otrzymaliśmy zgłoszenie od grzybiarza, że przy drodze napotkał rozbity samochód, w którym były dwie osoby - relacjonuje w rozmowie z osp.pl asp. sztab. Justyna Kulka z Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim. Kierujący samochodem mężczyzna już nie żył, natomiast 26-letnia pasażera była ranna, ale świadoma - dodaje.
Kobieta była zakleszczona w pojeździe i aby ją uwolnić, konieczne było użycie sprzętu hydraulicznego. Jak informuje policja, do wypadku doszło około 8 godzin wcześniej, jednak kobieta nie była w stanie wezwać pomocy, a pierwszą osobą, która napotkała rozbity samochód, był grzybiarz. Po przewiezieniu do szpitala 26-latka zmarła.
osp.pl/ras
REKLAMA