Sztab wyborczy prezydent Łodzi donosi do prokuratury na wojewodę Zbigniewa Raua

 - Zarzuty przekroczenia uprawnień, wprowadzenia w błąd opinii publicznej i usiłowania wpływania na swobodę głosowania wyborców i ich decyzje wyborcze znalazły się w doniesieniu na wojewodę łódzkiego Zbigniewa Raua, które Komitet Wyborczy Wyborców Hanny Zdanowskiej złożył w środę w prokuraturze.

2018-10-17, 18:02

Sztab wyborczy prezydent Łodzi donosi do prokuratury na wojewodę Zbigniewa Raua

Na konferencji prasowej w środę Rau ocenił, że Hanna Zdanowska jako osoba prawomocnie skazana za przestępstwo karne nie może być burmistrzem, ani prezydentem miasta. - Gdyby nie fakt, że jej kadencja dobiega końca, wszcząłbym postępowanie zmierzające do wygaszenia jej mandatu - poinformował.

Wojewoda dodał, że przychyla się do tych głosów opinii publicznej, które wzywają Hannę Zdanowską, by dla dobra wspólnego, dobra łodzian, zrezygnowała z ubiegania się o fotel prezydenta Łodzi.

Wkrótce po oświadczeniu wojewody Komitet Wyborczy Wyborców Hanny Zdanowskiej (KWWHZ), w którym działają członkowie lokalnych struktur PO, SLD, Nowoczesnej, złożył w łódzkiej prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Raua. KWWHZ zapowiedział też złożenie na niego skargi do Państwowej Komisji Wyborczej.

- Nie ma zgody, by publiczny urzędnik włączał się w kampanię wyborczą. Nie ma zgody, by wojewoda łódzki realizował politykę rządu PiS i prezesa Kaczyńskiego. Dlatego składamy doniesienie do prokuratury na Zbigniewa Raua. Podpisaliśmy je ponad podziałami - PO, SLD i Nowoczesna. Nie możemy pozwolić, by łodzianie byli oszukiwani, mamieni i żeby Nowogrodzka decydowała o zaprzestaniu rozwoju naszego miasta - podkreślił szef łódzkiego SLD i wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela.

Prezydent Łodzi: wojewoda przekroczył uprawnienia

Zgodnie ze złożonym zawiadomieniem, Komitet zarzuca Rauowi, że podczas konferencji w Urzędzie Wojewódzkim w Łodzi przekroczył swoje uprawnienia, informując opinię publiczną, iż w razie objęcia przez Hannę Zdanowską urzędu prezydenta miasta w wyniku wygranych przez nią wyborów, zamierza wszcząć procedurę zmierzającą do jej odwołania. Zdaniem zawiadamiających, wojewoda wprowadził opinię publiczną w błąd, twierdząc iż osoba skazana na karę grzywny w polskim porządku prawnym nie może w sposób trwały pełnić funkcji prezydenta miasta. Według nich Rau "działa na szkodę interesu publicznego, usiłując wpłynąć na swobodę głosowania wyborców i ich decyzje wyborcze.

KWWHZ utrzymuje też, że wojewoda działał w celu uzyskania korzyści osobistej (politycznej) przez ugrupowanie tworzące rząd, którego jest przedstawicielem.

- Wojewoda przerażony odczytywał z kartki to, co napisano mu na Nowogrodzkiej. Tym samym utracił mandat społeczny, aby pełnić swoją funkcję - to nielegalny sposób prowadzenia kampanii wyborczej i składamy kolejną skargę do PKW w związku z tym, że kampania prowadzona przez PiS łamie wszelkie standardy demokracji. Nie może być tak, że organy państwowe - reprezentanci rządu w terenie - próbują wpływać na wybory. W Łodzi jesteśmy tego świadkami, a prezydent Zdanowska jest ofiarą takich zachowań - zaznaczył lider łódzkiego PO Adam Wieczorek.

Przewodniczący Nowoczesnej w Łodzi Marcin Gołaszewski zaapelował do łodzian, by oddali swój głos na Hannę Zdanowską i udowodnili, że Polska samorządna będzie sama decydowała o tym, kto zarządza w naszych małych ojczyznach.

Hanna Zdanowska skazana, ale może startować w wyborach 

Pod koniec września Sąd Okręgowy w Łodzi uznał Zdanowską za winną poświadczenia w 2008 r. nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania kredytu przez jej partnera i skazał ją na karę 20 tys. zł grzywny.

Zgodnie z kodeksem wyborczym obecna prezydent miasta może startować w wyborach, ale ustawa o pracownikach samorządowych zakazuje obejmowania urzędu osobom prawomocnie skazanym. W takim wypadku wojewoda może zawnioskować o wygaszenie mandatu Zdanowskiej. Zgodę na to musi wyrazić Rada Miejska. Jeśli rada się nie zgodzi wojewoda rozporządzeniem zastępczym wygasza mandat. To rozporządzenie podlega zaskarżeniu najpierw do WSA, a później jest skarga kasacyjna do NSA. Orzeczenie NSA jest ostateczne.

W Łodzi o urząd prezydenta miasta walczy dziewięć osób. Według sondaży, m.in. lokalnych mediów, największą szansę na zwycięstwo, i to już w pierwszej turze, z dużą przewagą nad rywalami, ma Zdanowska.

pz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej