Kardynał Kazimierz Nycz podziękował parlamentarzystom za uchwalenie Narodowego Dnia Pamięci Duchownych Niezłomnych

W kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu przedstawiciele władz państwowych i samorządowych działacze "Solidarności", górnicy i licznie zgromadzeni wierni uczestniczyli w 34. rocznicy porwania i śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Mszy świętej w intencji rychłej kanonizacji kapłana przewodniczył kardynał Kazimierz Nycz.

- Dziękując za ten Dzień Duchownych Niezłomnych, za przypisanie go do 19 października, dnia śmierci błogosławionego dnia ks. Jerzego, starajmy się w niezłomności głoszenia Ewangelii i niezłomności życia według Ewangelii być podobnym do błogosławionego księdza Jerzego i tych wszystkich kapłanów, którzy swoje życie dawali w codziennym świadectwie - mówił metropolita warszawski. Wskazał, że męczennik uczy odwagi, "która jest potrzebna, żeby człowiek nie zamilknął wtedy, kiedy trzeba mówić prawdę". 

"Żeby Polska wyszła ze wszystkiego mocna"

Kardynał Nycz przypomniał, że msze święte za Ojczyznę sprawowane przez księdza Jerzego Popiełuszkę były w centrum duszpasterskiej działalności kapłana. Mówił, że dziś wierni też przychodzą do grobu męczennika, aby modlić się za Polskę. - Aby modlić się za te dni, które przeżywamy i będziemy przeżywać jutro i pojutrze, żeby Polska wyszła ze wszystkiego mocna - mówił kardynał Nycz.

Podkreślił, że błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko przy eucharystycznym ołtarzu gromadził ludzi o różnych poglądach. Hierarcha przypomniał, że Kościół ma pełnić misję jednania wszystkich wiernych. - Nie może być z jednej strony ani Kościołem państwowym, jak uczy papież Jan Paweł II, ale nie może być też Kościołem związanym z jakąś jedną stroną politycznej czy społecznej sceny. Kościół musi mieć prawo działania w przestrzeni publicznej i głosić naukę społeczną - mówił metropolita warszawski.

REKLAMA

Po mszy świętej złożono wieńce przy grobie błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki.
Kapłan 19 października 1984 roku został porwany przez oficerów Służby Bezpieczeństwa z IV Departamentu MSW. Po brutalnym pobiciu, oprawcy wrzucili księdza Popiełuszkę do Wisły na tamie koło Włocławka. Pochowano go na placu koło kościoła świętego Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, gdzie był duszpasterzem.  

dcz