Małopolskie: w Tatrach szaleje halny, uszkodzone dachy i samochody
Zakopiańscy strażacy interweniowali we wtorek 80 razy w związku z silnym wiatrem halnym, który powalał drzewa na jezdnie, samochody i budynki.
2018-10-30, 18:00
Posłuchaj
- Około godz. 18 wiatr osłabł i nie przybywa już nowych interwencji. Byliśmy wzywani głównie do usuwania powalonych drzew z jezdni i chodników – powiedział rzecznik zakopiańskiej straży pożarnej Krzysztof Król-Łęgowski.
W dalszym ciągu nieprzejezdna jest droga z Zakopanego przez Brzeziny w kierunku Morskiego Oka, gdzie na jednię przewróciły się drzewa. W środę od rana strażacy będą je usuwali.
Powalone drzewa uszkodziły cztery samochody i kilka dachów, w tym na szkole podstawowej na zakopiańskiej Cyrhli. Na skutek halnego nikt nie został ranny.
Z powodu szalejącego wiatru halnego wszystkie punkty wejściowe do Tatrzańskiego Parku Narodowego zostały zamknięte. Na Kasprowym Wierchu halny w porywach osiągał do 155 km na godzinę.
REKLAMA
Halny przyniósł ocieplenie. Termometry na szczytach wskazują około 5 stopni Celsjusza, a w Zakopanem temperatura wzrosła do 16 st. Halny zaczął wiać w Tatrach w poniedziałek wieczorem i we wtorek osiągnął apogeum. Synoptycy zapowiadają, że w nocy wiatr się uspokoi, a ciśnienie pójdzie w górę. W środę w Tatrach ma być piękna pogoda.
msze
REKLAMA