Antarktyda: dźgnął kolegę nożem za zdradzanie zakończeń książek
Czym grozi zdradzanie zakończeń książek? Przekonał się o tym rosyjski naukowiec, którego kolega dźgnął nożem za tzw. spoilery.
2018-10-31, 10:50
Do tragicznego zdarzenia doszło 9 października w stacji badawczej Bellingshausen, która znajduje się na Wyspie Króla Jerzego w archipelagu Szetlandów Południowych na Antarktydzie. Wszystko działo się na stołówce, gdzie rosyjski naukowiec Siergiej Sawicki zaatakował Olega Biełoguzowa dźgając go nożem w klatkę piersiową. Powodem napaści był fakt, że Biełoguzow wyjawiał Sawickiemu zakończenie książek, zanim ten je przeczytał.
Obaj od czterech lat przebywają w stacji badawczej, która jest odizolowana od świata. Obaj, jak można się spodziewać, są pilnymi czytelnikami książek z biblioteki udostępnionej pracownikom stacji.
Biełoguzow został przetransportowany do najbliższego szpitala, który znajduje się w Chile, od razu po zdarzeniu. Początkowo jego życie było zagrożone, gdyż Sawicki ugodził blisko serca, ale obecnie jego życiu nic nie zagraża.
Sawicki został z kolei odesłany do Sankt Petersburga, przebywa w areszcie. Został oskarżony o próbę morderstwa. Przyznał się do dźgnięcia, ale dodał, że śmierć kolegi nie była jego celem.
REKLAMA
dcz/booklips.pl
REKLAMA