"Urodziny Hitlera" ustawką? Organizator miał dostać za nie 20 tys. zł

W styczniu br. "Superwizjer" wyemitował odcinek o polskich neonazistach. Wśród zamieszczonych w magazynie nagrań było m.in. wideo z obchodów 128. Urodzin Adolfa Hitlera w lesie niedaleko Wodzisławia Śląskiego.

Po publikacji rozpoczęło się śledztwo prokuratorskie, sprawą zajęła się także policja i ABW. Zatrzymanym postawiono zarzuty publicznego propagowania nazizmu, do którego dopuścili się podczas wspomnianych obchodów urodzin Hitlera. Podczas nich dochodziło do pochwały jego rządów. Jedna osoba otrzymała również zarzuty posiadania broni i amunicji.

Z zeznań Mateusza S., który był organizatorem "imprezy", wynika, że całe wydarzenie zostało "zamówione" - podaje wpolityce.pl. Organizatorowi zapłacono 20 tys. złotych. W marcu 2017 roku, gdy S. odbierał syna z przedszkola, miało do niego podejść dwóch mężczyzn z reklamówką z pieniędzmi i zaproponować zorganizowanie "urodzin Hitlera". Podkreślili, że wszystko ma się odbyć "z pompą". Jednym z warunków zapłaty było także zaproszenie kobiety przedstawionej jako Anna Sokołowska.  

W rzeczywistości kobieta, która miała być zaproszona to Anna Sobolewska, dziennikarka TVN. Do urodzin dochodzi ostatecznie 13 maja 2017 roku. Sobolewska przychodzi na nie wraz z Piotrem Wacowskim, współautorem reportażu.  

REKLAMA

Dziennikarze przebywają na urodzinach kilka godzin, w tym czasie zadają uczestnikom wiele pytań. Nakręcony materiał publikują po ponad pół roku, dopiero w styczniu 2018 roku.

dcz/wpolityce.pl