Piotr Gliński o relacjach zagranicznych mediów nt. marszu: kontynuacja haniebnego kłamstwa
"Kontynuacją haniebnego kłamstwa" nazwał wicepremier Piotr Gliński reakcję niektórych mediów zachodnich na Biało-Czerwony Marsz "Dla Ciebie Polsko", który wczoraj przeszedł ulicami Warszawy. Wzięło w nim udział ćwierć miliona osób.
2018-11-13, 06:50
Posłuchaj
Niektóre media zachodnie w relacjach podkreślały udział w wydarzeniu u boku polityków - jak określały - nacjonalistów, którzy palili flagi i nieśli symbole faszystowskie. Hiszpański dziennik "El Pais" zatytułował jeden z artykułów: "Najbardziej ekstremalna i nacjonalistyczna Europa pokazuje swoją siłę w Polsce".
Minister kultury i dziedzictwa narodowego mówił w TVP Info, że taka reakcja "to rodzaj obłędu, który jest wykorzystywany w politycznej walce". - To jest kontynuacja tego kłamstwa obłędnego, haniebnego dla ludzi, którzy to robią, bo ono nie ma nic wspólnego z rzeczywistością - mówił Piotr Gliński.
Zdaniem szefa resortu kultury, w wielu krajach, które próbują nas pouczać, prasie daleko jest od tego, by można było o niej powiedzieć, że jest wolna. - Jako wicepremier polskiego rządu apeluję do rządów krajów, w których to się dzieje - bo to wygląda na jakąś kampanię, zmasowany obłęd - ja to tak nazywam - mówił w wywiadzie Piotr Gliński. -Ludzie, zastanówcie się, nie można kłamać do tego stopnia, do którego wy próbujecie w zakłamany sposób przedstawiać rzeczywistość polskiej demokracji - nawoływał wicepremier. Podkreślał, że Polska jest krajem wolnym, w którym nie ma żadnych prześladowań, każdy może wyrażać swoje poglądy, i gdzie nie ma żadnych więźniów politycznych, jest za to - jak mówił - bardzo duży pluralizm.
Wczorajszy Biało-Czerwony Marsz "Dla Ciebie Polsko" był jednym z prawie 5 tysięcy wydarzeń, które odbyły się na całym świecie w ramach obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Wiele imprez, jak na przykład Festiwal Niepodległa na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, przyciągnęło setki tysięcy osób.
REKLAMA
dcz
REKLAMA