Niecodzienna sytuacja na lotnisku w Pekinie. Pasażerowie zrzucali się na naprawę samolotu?
Załoga należącego do LOT-u Dreamlinera zauważyła na lotnisku w Pekinie, że awarii uległa jedna z pomp hydraulicznych. Konieczna była jej wymiana. Z informacji "Newsweeka" wynika, że klienci LOT czekali na wylot 10 godz., a pieniądze na naprawę były zbierane wśród pasażerów.
2018-11-13, 11:12
Jak informuje "Newsweek", obsługa lotu zapytała pasażerów, czy mają gotówkę, by opłacić mechaników. Powodem miały być problemy z przesłaniem pieniędzy z kont przewoźnika.
Pasażerowie zebrali ok. 2500 juanów (ponad 1300 zł). - Co to była za usługa, co to była za część, co to ma znaczyć? - pytał jeden z pasażerów cytowany przez tygodnik.
Wykonanie koniecznych napraw trwało aż 10 godzin. O tyle też opóźnił się lot do Warszawy. Teoretycznie LOT ma podpisane umowy o serwis na wszystkich lotniskach. Tym razem problem okazał się jednak inny. Okazało się, że z powodu nieustalonych problemów, LOT nie mógł przesłać pieniędzy lokalnym mechanikom. - Te kilka godzin opóźnienia, jakie się pojawiły, wynikają nie z problemów z obsługą techniczną, tylko z tego, że usterkę trzeba było namierzyć, naprawić, a potem samolot sprawdzić i wydać zgodę na ponowny start - wyjaśniał Majszyk w rozmowie z PAP.
Według informacji Newsweeka po przylocie do Warszawy przewoźnik zwrócił pieniądze pasażerom, a także wręczył im upominki w postaci biletów na kolejny przelot.
REKLAMA
Samolot został naprawiony i wyleciał z Pekinu o godz. 13 czasu polskiego. Do Warszawy przyleciał ok. godz. 22. Planowo miał być w poniedziałek około godz. 11.40. Pasażerowie, którzy mają opóźniony lot o co najmniej trzy godziny, mogą starać się o odszkodowanie w wysokości 600 euro.
W tym roku media informowały o wadach silników firmy Rolls-Royce w samolotach Dreamliner 787. Miały one dotyczyć nawet około 700 samolotów Boeinga pierwszej generacji.
Pekin jest jednym z 14 kierunków dalekodystansowych LOT-u. Na kierunku azjatyckim są to Pekin, Tokio, Seul i Singapur. Ogółem LOT obsługuje obecnie 104 połączenia na całym świecie.
neewsweek.pl/PAP/jp
REKLAMA
REKLAMA