Gaza: jest szansa na zawieszenie broni
Jest szansa na zawieszenie broni w Strefie Gazy. Wszystkie palestyńskie frakcje w Gazie zgodziły się wstrzymać ogień. Przedstawiciele Izraela twierdzą, że także nie będą atakować, jeśli Palestyńczycy powstrzymają się od ataków na Izrael.
2018-11-13, 19:42
Posłuchaj
Dzięki mediacji Egiptu oraz przedstawicieli ONZ kolejny raz w ostatnich miesiącach udało się prawdopodobnie zapobiec wybuchowi wojny na większą skalę. Tym razem eskalacja przemocy była największą od czterech lat, czyli od czasu wojny Izraela z Hamasem z 2014 roku. Od wczoraj w wymianie ognia zginęło siedmiu Palestyńczyków i jeden Izraelczyk. Hamas wystrzelił w kierunku Izraela niemal 400 rakiet, a Izrael zbombardował ponad setkę celów związanych z radykałami w Gazie.
Wstrzymać ogień warunkowo
Mediacje doprowadziły do sytuacji, kiedy wszystkie palestyńskie frakcje w Gazie zdecydowały się wstrzymać ogień pod warunkiem, że Izrael zaprzestanie ataków na palestyńską enklawę. Wysokiej rangi przedstawiciel izraelskich władz potwierdził z kolei, że izraelskie wojsko nie będzie atakować Gazy, chyba że w odpowiedzi na ostrzał Hamasu.
Obecna eskalacja przemocy to wynik niedzielnej akcji izraelskich komandosów w Gazie. Żołnierze wjechali 3 kilometry wgłąb palestyńskiej enklawy, po czym doszło do wymiany ognia z Hamasem. Zginął w niej jeden z dowódców wojskowych Hamasu, sześciu innych Palestyńczyków i jeden izraelski żołnierz.
Ponad 2 mln ludzi
Od 11 lat w Gazie władzę sprawują islamscy ekstremiści z ugrupowania Hamas. Nie chcą oni uznać prawa Izraela do istnienia, a wzajemne ostrzały i potyczki doprowadziły od tego czasu do trzech dużych wojen. W ostatniej z nich, sprzed czterech lat, zginęło ponad 2 tysiące osób.
Strefa Gazy to najbardziej zaludniony obszar świata. W enklawie o wielkości dużego polskiego miasta mieszka ponad 2 miliony ludzi. Gaza jest blokowana zarówno przez Izrael, jak i Egipt, co sprawia, że często brakuje tam prądu i wody. Poziom ubóstwa systematycznie się powiększa.
tjak