Uważaj na te produkty - mogą uzależniać jak narkotyk
Znasz to uczucie kiedy niezwłocznie musisz sięgnąć po coś słodkiego? Okazuje się, że nie dzieje się tak wyłącznie z powodu Twojej słabej woli. Za takie zachowania mogą być odpowiedzialne reakcje chemiczne zachodzące w mózgu. Sprawdź, jakie produkty mogą uzależniać jak narkotyk.
2018-11-28, 13:27
1. Cukier
- Cukier działa na mózg w podobny sposób co najbardziej uzależniające substancje: kokaina i heroina - twierdzi profesor Robert Lustig z Uniwersytetu Kalifornia w San Francisco.
Na pierwszy rzut oka teza lekarza wydaje się absurdalna. Potwierdziły ją jednak badania Serge Ahmeda, jednego z największych światowych ekspertów w zakresie uzależnień od narkotyków. Naukowiec przeprowadził eksperyment w 2007 roku, w którym porównał oddziaływanie cukru i kokainy na szczury. Okazało się, że 94 procent badanych gryzoni wybrało słodzoną wodę, a tylko 6 procent kokainę. Na słodzoną wodę zdecydowały się nawet szczury, którym wcześniej podawano kokainę, od której mogły być już uzależnione. Późniejszy eksperyment z heroiną zakończył się podobnym wynikiem.
Nieco inne doświadczenie przeprowadził Bart Hoebel, profesor psychologii z Princeton University. Przyzwyczajone do cukru przez kilka tygodni szczury, po jego odstawieniu stawały się rozdrażnione, nie były w stanie wykonać prostych zadań, a nawet dostawały palpitacji – wykazywały podobne objawy jak u narkomana, który odstawia narkotyk.
Dostarczając naszemu organizmowi dawkę słodkości powodujemy automatyczny wzrost serotoniny – hormonu szczęścia. Łatwo przyswajalne cukry podnoszą jej poziom w szybkim tempie, ale na równie krótki czas. Dlatego, po zjedzeniu batonika szybko odczuwamy głód i mamy ochotę sięgnąć po drugiego.
REKLAMA
2. Ser żółty
Jeśli nie jesteś w stanie powstrzymać się od jedzenia sera to nic dziwnego. Kazeina, substancja występująca we wszystkich produktach mleczarskich, może pobudzać receptory opioidowe mózgu, które związane są z uzależnieniem – donieśli naukowcy z Uniwersytetu Yale.
Badania wykazały, że rozkładająca się podczas trawienia kazeina uwalnia cały szereg opiatów zwanych kazomorfinami. Są to substancje występujące w mleku krowim, które mają działać uspokajająco na cielę, tak by chciało kolejnej porcji mleka i nie oddzielało się od matki. Naukowcy tłumaczą, że kazomorfina to substancja uzależniająca, należącą do tej samej rodziny co morfina i heroina.
Wielu z nas zastanawiać się może dlaczego mleko albo jogurty nie powodują podobnych objawów. Odpowiedź jest prosta – do powstania 1 kg sera potrzebne jest ok. 10 litrów mleka. Ser jest swoistego rodzaju skoncentrowanym produktem mlecznym, dlatego ma w swoim składzie wysoki poziom opiatów.
3. Mąka pszenna
Zboża są głównym składnikiem artykułów spożywczych obecnych w diecie każdego człowieka. Pszenica zawiera gliadynę, z której podczas trawienia powstaje gluteomorfina, substancja podobna do opiatów, nasilająca apetyt i wprowadzająca w euforię konsumowania. Gluteomorfiny mają działanie uzależniające, co częściowo wyjaśnia dlaczego 75 procent kalorii w standardowej diecie amerykańskiej pochodzi ze zbóż i nabiału. Po zjedzeniu produktów pszennych odczuwamy zadowolenie, przez które automatycznie chce się jeść więcej i więcej.
REKLAMA
Według naukowców, substancja działa jak opium dla mózgu powodując wiele przykrych dolegliwości. Przykładowo, u dzieci chorych na ADHD i autyzm gliadyny mogą pogłębiać ataki złości i powodować problemy z koncentracją. W latach 70-tych gliadynami zainteresowali się lekarze, w szczególności psychiatrzy, którzy zaobserwowali znaczną poprawę u pacjentów ze schizofrenią, którym odstawiono produkty pszeniczne.
4. Kakao i czekolada
Uzależnienie od czekolady ma już swoją nazwę – czekoladoholizm. Jak wykazały przeprowadzone badania, aktywność mózgu w obszarach odpowiedzialnych za uzależnienie i doznawanie przyjemności zwiększa się na widok czekolady. Nie wiadomo jakie składniki czekolady wywołują takie reakcje, wiadomo natomiast, że czekolada w swoim składzie zawiera m.in. kofeinę (w ilościach dużo mniejszych niż kawa), teobrominę, anandamid (składnik psychoaktywny) i fenyloetyloaminę (pochodnik amfetaminy), tzw."hormon szczęścia".
Dodatkowo, w ziarenkach kakaowca znajdują się alkaloidy, oddziałujące na komórki nerwowe i poprawiające samopoczucie. Dlatego właśnie sięgamy po kostki czekolady w sytuacjach stresowych.
Barbara Szczypiór/theguardian.com
REKLAMA
REKLAMA