Dziś wyrok ws. wyborczych pozwów Kaczyńskiego i Komorowskiego
Sąd ma w południe wydać orzeczenie w sprawie dwóch wniosków wyborczych Bronisława Komorowskiego i Jarosława Kaczyńskiego.
2010-06-16, 06:47
Od tego postanowienia stronom przysługuje odwołanie, które sąd będzie musiał rozpatrzyć w ciągu kolejnych 24 godzin.
Sąd Okręgowy w Warszawie połączył w jedno postępowanie wniosek Komorowskiego, który chce od prezesa PiS sprostowania nieprawdziwych - jego zdaniem - informacji, że jest za prywatyzacją służby zdrowia oraz wniosek Kaczyńskiego, który domaga się przeprosin od Komorowskiego za zarzucanie mu kłamstw w kampanii.
Wczoraj Jarosław Kaczyński stawił się w sądzie osobiście i dowodził, że na podstawie dokumentów programowych PO oraz głosowania Bronisława Komorowskiego nabrał przekonania, iż jest on zwolennikiem prywatyzacji. Jak dodał, nic nie wie o tym, aby kandydat PO kiedykolwiek zmienił w tej sprawie zdanie, odciął się od swoich dawnych działań i za nie przeprosił. To samo prezes PiS powtórzył po zakończeniu rozprawy. Wyraził przekonanie, że ustawa o komercjalizacji była w rzeczywistości ustawą o prywatyzacji, ale pod inną nazwą.
Po wysłuchaniu argumentów Jarosława Kaczyńskiego, pełnomocnik marszałka, mecenas Jacek Dubois powiedział, że zachowanie prezesa PiS było typowe dla osoby, która ma odpowiadać przed sądem i zaprzeczając faktom, nie przyznaje się. Dubois jest przekonany, że prawda zwycięży i Kaczyński będzie musiał opublikować sprostowanie. Jak dodał, poglądy Komorowskiego są powszechnie znane i są udowadniane jego publicznymi wystąpieniami oraz wydanymi w tej sprawie orzeczeniami sądu.
REKLAMA
Bronisława Komorowskiego w sądzie nie było - co nie dziwi tym bardziej, że jego prawnicy dopiero wczoraj dowiedzieli się, że przedmiotem postępowania będzie także wniosek drugiej strony. Ich zdaniem to zabieg socjotechniczny.
rr
REKLAMA