Sąd ponownie ma się zająć sprawą prokuratora oskarżonego o przyjęcie 300 tys. zł. łapówki
Sprawa prokuratora Krzysztofa W., który 11 lat temu miał według śledczych przyjąć 300 tysięcy złotych łapówki za uwolnienie gangstera, wraca do pierwszej instancji. Tak zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. Rok temu w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia zapadł wyrok uniewinniający Krzysztofa W.
2018-11-30, 18:26
Posłuchaj
Sędzia sprawozdawca Grażyna Puchalska mówiła, że apelacja prokuratury była w pełni zasadna, a jej wniesienie doprowadziło do merytorycznej kontroli wyroku. - Analiza akt sprawy i uzasadnienia orzeczenia prowadzi do jednoznacznego wniosku, że orzeczenie sądu rejonowego ekskulpujące oskarżonych od popełnionych im czynów jest co najmniej przedwczesna - wyjaśniła sędzia Grażyna Puchalska.
W ocenie sądu niższa instancja naruszyła zasadę z artykułu 7 kodeksu postępowania karnego. Mówi ona, że sądy kształtują swoje przekonania na podstawie wszystkich zgromadzonych dowodów i oceniają je uwzględniając zasady logicznego rozumowania i doświadczenie życiowe. Jednocześnie sędzia zaznaczyła, że materiał zgromadzony zarówno w postępowaniu przygotowawczym jak i sądowym jest wyczerpujący.
Prokurator Krzysztof W. został zatrzymany na gorącym uczynku przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego podczas prowokacji w marcu 2007 roku. Tuż przed zatrzymaniem przyjął we własnym mieszkaniu podstawionego przez policję pośrednika, który przekazał prokuratorowi 300 tysięcy złotych łapówki w zamian za obietnicę wypuszczenia na wolność podejrzanego o handel narkotykami.
dcz
REKLAMA
REKLAMA