Tłumy na ulicach Tbilisi. Gruzini protestują przeciwko wynikom wyborów prezydenckich
Około 25 tysięcy Gruzinów wyszło na ulice Tbilisi w proteście przeciwko wyborowi kandydatki partii rządzącej Salome Zurabiszwili na prezydenta. Według demonstrantów, wyniki środowych wyborów zostały sfałszowane.
2018-12-02, 14:28
Posłuchaj
Protestujący przynieśli flagi gruzińskie i unijne, zapełnili Aleję Rustawelego przed budynkiem parlamentu w centrum stolicy. - Jestem tutaj, aby zaprotestować przeciwko oszustwom wyborczym - powiedziała 63-letnia Gruzinka. Oskarżyła miliardera Bidzinę Iwaniszwilego, przez wielu uważanego za faktycznego władcę tego kraju, o "kradzież głosów".
Kandydatka obozu władzy wygrała wybory prezydenckie, uzyskując 59 procent poparcia, a jej konkurent, opozycjonista Grigoł Waszadze zdobył poparcie na poziomie 40 procent. Gruzińska opozycja nie uznała tych wyników.
Grigoł Waszadze wezwał władze Gruzji do przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych. W konstytucyjnym terminie odbędą się one w 2020 roku. Grigoł Waszadze przypomniał, że w dniu głosowania w wyborach prezydenckich zarejestrowane zostały liczne naruszenia ordynacji, w tym: próby szantażu i korumpowania wyborców. Podobne zarzuty znalazły się w raportach międzynarodowych obserwatorów, w tym przedstawicieli polskiego Sejmu i Senatu.
ras
REKLAMA
REKLAMA