Wypadek autokaru: zmarła jedna osoba, są ranni, zatrzymano kierowcę

Autobus, który jechał z jarmarku bożonarodzeniowego we Wrocławiu do Pszczewa, przewrócił się wieczorem przed wjazdem na rondo drogi ekspresowej S3. W pojeżdzie było dwóch kierowców i 49 pasażerów, w tym niepełnosprawni i dzieci.

2018-12-07, 11:00

Wypadek autokaru: zmarła jedna osoba, są ranni, zatrzymano kierowcę
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock/Grzegorz Czapski

Posłuchaj

kapitan Daniel Mucha, rzecznik dolnośląskiej straży pożarnej (źr. IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak poinformował na Twitterze, że nie potwierdziła się informacja, że w szpitalu w Lubinie zmarła druga osoba poszkodowana w wypadku autobusu na S3 w powiedzie polkowickim. 

Tuż po godzinie 10. wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak napisał na Twitterze, że "na szczęście nie potwierdziła się informacja o drugim zgonie”. "Bilans wypadku w p. polkowickim przedstawia się następująco: 1 osoba nie żyje, kilka osób w stanie ciężkim przebywa m.in. w szpitalach w Lubinie i Legnicy. Najlżej poszkodowani są już w domach” - napisał wojewoda.

We wcześniejszym wpisie wojewoda informował, że w "szpitalu w Lubinie zmarła kolejna poszkodowana osoba w wypadku na S3, a bilans wypadku to dwie ofiary śmiertelne”.

REKLAMA

Wieczorny wypadek

Do wypadku autokaru doszło w czwartek po godzinie 21 pod miejscowością Sucha Górna w powiecie polkowickim na Dolnym Śląsku. Autobus, który jechał z jarmarku bożonarodzeniowego we Wrocławiu do Pszczewa, przewrócił się przed wjazdem na rondo drogi ekspresowej S3.

Autokar wiózł 49 pasażerów i dwóch kierowców. Podróżowały nim także osoby niepełnosprawne. Wśród pasażerów były osoby w różnym wieku, w tym dzieci. W wyniku wypadku zginęła dorosła kobieta. kilkanaście osób zostało rannych, w tym kilka ciężko.

- Autobus wpadł w poślizg podczas hamowania, a następnie wypadł z drogi, wpadł do rowu i przewrócił się na bok – przekazał Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji.

REKLAMA

Jak powiedział  Tomasz Kozieł, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, ciężej rannym osobom nie zagraża niebezpieczeństwo utraty życia.

- Jedna osoba przeszła operację neurochirurgiczną, inna ortopedyczną. Stan pacjentów jest stabilny i nie zagraża ich życiu - powiedział rzecznik.

Rzecznik polkowickiej policji sierż. Przemysław Rybikowski powiedział, że kierowca autokaru został zatrzymany do wykonania dalszych czynności śledczych zaplanowanych w piątek.  - Był badany na zawartość alkoholu i był trzeźwy. W piątek zostaną wykonane kolejne czynności procesowe w tej sprawie - dodał rzecznik.

PAP/agkm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej