Zamach w Iraku. Zginęło co najmniej osiem osób
Zamachowiec-samobójca wysadził się w powietrze w mieście Szirkat w północnym Iraku. Zabił co najmniej osiem osób, w tym sześciu policjantów. Dziesięć osób jest rannych.
2010-06-21, 09:04
Do eksplozji doszło na targu. Terrorysta zdetonował ładunki, gdy policja przybyła zbadać miejsce wybuchu, do którego doszło tam kilka minut wcześniej. Wokół zgromadziło się też wielu przechodniów.
Bomba, która eksplodowała wcześniej i była prawdopodobnie przynętą, nie spowodowała obrażeń u nikogo.
Zamachy dzień po dniu
W niedzielę do podwójnego zamachu doszło w Bagdadzie, stolicy Iraku. W odstępie kilku minut wybuchły dwa samochody, ustawione w pobliżu Banku Handlowego. Zginęło 26 osób, 53 zostały ranne.
Szirkat znajduje się 300 km na północ od Bagdadu, leży na skraju prowincji Salahuddin, w większości sunnickiej, z której pochodziło wielu sunnickich rebeliantów.
Zamachy wzbudzają obawy, że rebelianci spróbują wykorzystać próżnię polityczną powstałą po marcowych wyborach parlamentarnych, w których nie udało się wyłonić oczywistego zwycięzcy i nadal nie utworzono nowego rządu.
Polityczna niepewność kładzie się cieniem na amerykańskich planach zakończenia działań wojskowych do sierpnia tego roku i pełne wycofanie żołnierzy USA z Iraku do końca 2011 roku
REKLAMA
Reuters
REKLAMA