Dziesiąta ofiara protestów "żółtych kamizelek" we Francji
36-letni mężczyzna zginął pod Perpignan we Francji na drodze blokowanej przez "żółte kamizelki". Do tragedii doszło po tym jak kierowca samochodu osobowego uderzył w zatrzymaną przez "żółte kamizelki" ciężarówkę. To dziesiąta ofiara śmiertelna protestów, które trwają od sześciu tygodni.
2018-12-22, 14:38
Posłuchaj
Wbrew zapowiedziom, "żółte kamizelki" nieoczekiwanie pojawiły się na ulicach Paryża, na Montmartrze, pod bazyliką Sacre Coeur. W sporadycznych przypadkach policja musiała użyć gazów łzawiących. W Tuluzie i w Bordeaux jednostki żandarmerii wspierają wozy pancerne.
Protesty i często związane z nimi starcia z policją sprawiają, że wiele sklepów jest dzisiaj, przez kolejną, szóstą sobotę z rzędu, zamkniętych, co boleśnie odczuwają handlowcy. Szczególnie teraz w okresie przedświątecznych zakupów. Jedna ze sprzedawczyń powiedziała, że w tej chwili straty sięgają trzydziestu procent zarobków.
Ze względu na planowane protesty nieczynny jest dzisiaj Pałac w Wersalu, jedna z większych atrakcji Paryża i regionu stołecznego.
REKLAMA
dn
REKLAMA