Dogadali się w sprawie kurczaków, geopolityka nadal dzieli

Kwestie ekonomiczne zdominowały pierwsza wizytę Dmitrija Miedwiediewa w Białym Domu. Choć efekty rozmów prezydentów USA i Rosji były umiarkowane, spotkaniu towarzyszyła bardzo dobra atmosfera.

2010-06-25, 06:45

Dogadali się w sprawie kurczaków, geopolityka nadal dzieli



„Dwadzieścia lat po zakończeniu Zimnej Wojny nasze relacje wykraczają poza kwestie bezpieczeństwa" - oświadczył Barack Obama na wspólnej konferencji prasowej z Dmitrijem Miedwiediewem. Prezydent Stanów Zjednoczonych obiecał wsparcie starań Rosji o przystąpienie do Światowej Organizacji Handlu. Z kolei Miedwiediew zapowiedział zniesienie zapór celnych na amerykańskie kurczaki. Obaj przywódcy ogłosili także zamiar współpracy w dziedzinie „czystych technologii energetycznych".


Zarówno Obama jak i Miedwiediew przyznali, że są między nimi różnice - na przykład w sprawie Gruzji. Starali się jednak eksponować to co łączy Moskwę i Waszyngton, a chwilami zachowywali się jak starzy kumple. Razem udali się na hamburgery do niewielkiej restauracji w Arlington i często żartowali podczas konferencji prasowej. Później w 35-stopniowym upale, z przerzuconymi przez ramiona marynarkami odbyli spacer przez Park Lafayett'a do siedziby Izby Handlowej USA.
Amerykańcy dziennikarze zgodnie stwierdzili, że podczas spotkań z Dmitrijem Miedwiediewem Barack Obama był zrelaksowany, co ostatnio rzadko zdarza się amerykańskiemu prezydentowi.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej