Pił piwo czekając na ratunek po wypadku

Pijany kierowca z Nowej Zelandii, uwięziony w samochodzie, który dachował, otworzył kolejną puszkę piwa i popijał czekając na ratunek - poinformowała w czwartek nowozelandzka prasa.

2010-06-25, 07:34

Pił piwo czekając na ratunek po wypadku

Pijany kierowca z Nowej Zelandii, uwięziony w samochodzie, który dachował, otworzył kolejną puszkę piwa i popijał czekając na ratunek - poinformowała w czwartek nowozelandzka prasa.

Przed sądem 47-letni Paul Nigel Sneddon z miasta Palmerston North (na Wyspie Północnej) przyznał się do prowadzenia w stanie nietrzeźwym. Ilość alkoholu w jego krwi trzykrotnie przekraczała dopuszczalne normy - dodał dziennik "Dominion Post".

rr,

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej