Stopnie alarmowe w Warszawie wprowadzone "profilaktycznie". Stanisław Żaryn: sytuacja jest spokojna
- Na razie sytuacja jest spokojna (...) nie mamy żadnych sygnałów, żeby coś konkretnego się zadziało - powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Podkreślił, że pierwszy stopień alarmowy ALFA oraz drugi stopień BRAVO-CRP zostały wprowadzone w ramach profilaktyki bezpieczeństwa w związku z konferencją bliskowschodnią w Warszawie.
2019-02-11, 14:15
Od północy na terenie Warszawy obowiązuje pierwszy stopień alarmowy ALFA oraz drugi stopień BRAVO-CRP. Alerty zarządził premier Mateusz Morawiecki w związku z konferencją dotyczącą bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, która odbędzie się w środę i w czwartek w stolicy. Oba stopnie alarmowe obowiązują do piątku.
- Stopnie zostały wprowadzone w ramach profilaktyki, dbałości o bezpieczeństwo, ale bez konkretnych sygnałów o tym, że coś ma się zdarzyć. Zgodnie z ustawą, te dwa stopnie: ALFA i BRAVO-CRP są wprowadzone ze względu na to, że spodziewamy się, że coś może się zadziać, mówiąc hasłowo, ale bez konkretnych informacji na temat jakiś planów - tłumaczy rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
ALFA to najniższy w czterostopniowej skali stopień alarmowy. To sygnał dla służb i administracji publicznej do zachowania szczególnej czujności, a przede wszystkim prowadzenia wzmożonych kontroli budynków użyteczności publicznej i dużych skupisk ludzi.
Ważna czujność mieszkańców
Czujność powinni zachować również mieszkańcy Warszawy, informując policję o nietypowych sytuacjach, zwracać szczególną uwagę np. na dziwnie zachowujące się osoby, pozostawiony w miejscach publicznych bagaż, pakunki, paczki itp. oraz samochody (zwłaszcza ciężarowe) zaparkowane w pobliżu miejsc zgromadzeń. O każdej niepokojącej sytuacji należy informować policję dzwoniąc pod numer alarmowy 112 lub 997.
REKLAMA
Stopnie alarmowe CRP dotyczą zagrożenia w cyberprzestrzeni. BRAVO-CRP to drugi stopień w czterostopniowej skali. Oznacza to, że administracja publiczna jest zobowiązana do prowadzenia wzmożonego monitoringu stanu bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych. Instytucje publiczne będą monitorować i weryfikować, czy nie doszło do naruszenia bezpieczeństwa komunikacji elektronicznej.
Na stronie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa można zapoznać się z dokładną instrukcją dot. alarmów ALFA i BRAVO-CRP.
Zatrzymanie Czeczna bez związku ze szczytem
- Stopień BRAVO-CRP od razu był wprowadzony jako drugi w związku z większym prawdopodobieństwem pojawienia się jakiś zagrożeń, ale bez konkretnych sygnałów o czymś, co się może zdarzyć - powiedział Żaryn.
Rzecznik podkreślił, że w każdej chwili stopień alarmowy może zostać podniesiony do poziomu trzeciego lub najwyższego, czwartego, ale na razie się tego nie spodziewa.
REKLAMA
- Sytuacja jest spokojna, służby nie mają żadnych sygnałów, żeby coś konkretnego się działo, ale alarmy obowiązują dopiero od północy - zaznaczył Żaryn.
Dodał, że zatrzymanie Nurmagomeda M., Czeczena podejrzanego o powiązanie z organizacjami terrorystycznymi nie ma związku z konferencją bliskowschodnią i wprowadzeniem alarmów.
- Do tego zatrzymania doszło już 30 stycznia, ale dopiero teraz informacja o tym pojawiła się w mediach - podkreślił rzecznik koordynatora służb specjalnych.
Utrudnienia w stolicy
Z powodu obowiązujących alarmów, w najbliższych dniach mieszkańcy stolicy muszą przygotować się na utrudnienia. W rejonach hoteli, w których zatrzymają się delegacje, będą zmiany w parkowaniu. Na wielu ulicach nie będzie można się zatrzymywać. W środę kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami w okolicach Stadionu Narodowego i Starego Miasta, a piesi - na Placu Zamkowym, który będzie dla nich niedostępny.
REKLAMA
W związku z konferencją bliskowschodnią od wczoraj obowiązują tymczasowe kontrole na granicy Polski z należącymi do Unii Europejskiej sąsiadami. Ci, którzy chcą ją przekroczyć, powinni mieć przy sobie ważny paszport lub dowód osobisty. Muszą też być gotowi na udostępnienia do kontroli pojazdu, którym podróżują. Kontrole są prowadzone wyrywkowo przez patrole Straży Granicznej wyposażone w specjalistyczny, mobilny sprzęt.
Kontrole na granicach do soboty
Granicę z Niemcami, Litwą, Czechami i Słowacją można przekraczać tylko w wyznaczonych miejscach. Jest ich w sumie 287, prawie połowa na granicy z Czechami. Straż graniczna przypomina, że za przekroczenie granicy w miejscu innym niż wyznaczone grozi mandat w wysokości 500 złotych.
Obywatelom Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz innych nieunijnych państw, które na podstawie umów zawartych z UE korzystają z prawa do swobodnego przemieszczania, by wjechać do Polski wystarczy ważny dowód osobisty lub paszport. Obywatele państw trzecich muszą spełnić warunki wjazdu określone w przepisach, a także mieć paszport i wizę, jeśli jest wymagana. Listę państw, których obywatele mogą podróżować do Polski bez wiz, udostępnia na stronie polski MSZ.
Kontrole na granicy wewnętrznej Unii potrwają do soboty, 16 lutego.
REKLAMA
Kontrola na granicy wewnętrznej oraz stopnie alarmowe były już wprowadzane także przy okazji organizacji w Polsce innych wydarzeń międzynarodowych np. szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach (2018 r.) oraz Światowych Dni Młodzieży (2016 r.).
IAR, polskieradio24pl/PM
REKLAMA