TVP poda ministra do sądu?

Rzecznik MSP Maciej Wewiór powiedział w środę, że resort podtrzymuje swoje stanowisko.

"Telewizja Polska informuje, iż 18 czerwca br. Zarząd Spółki złożył do Sądu Okręgowego w Warszawie odwołanie od decyzji Ministra Skarbu Państwa o odmowie wyrażenia zgody na ustanowienie zabezpieczenia hipotecznego obrotowego kredytu bankowego (kredytu obrotowego w rachunku bieżącym) do kwoty 150 mln złotych. Odwołanie zostało złożone w trybie Ustawy o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa" - poinformowała TVP w środowym komunikacie.

Projekt restrukturyzacji

Publiczny nadawca wyjaśnia, że podjęte kroki prawne "są rezultatem wielomiesięcznych, bezowocnych prób przekonania Ministra Skarbu Państwa do koncepcji obrotowego kredytu bankowego, który - w zamierzeniu Telewizji Polskiej - miałby stanowić wsparcie dla intensywnych działań restrukturyzacyjnych prowadzonych przez władze Spółki".

"Minister Skarbu Państwa, pomimo przedłożenia przez kierownictwo Telewizji Polskiej szczegółowego planu restrukturyzacji Spółki, konsekwentnie, acz bez przekonującego uzasadnienia, podtrzymuje decyzję o odmowie" - oświadczyła TVP.

REKLAMA

W opinii Telewizji Polskiej, odmowa MSP "pozbawiona jest podstaw merytorycznych". "Istnieje bowiem wiele dowodów na to, iż projekt restrukturyzacji wdrażany od kilku miesięcy przez Zarząd Spółki przynosi już wymierne efekty: po pięciu miesiącach funkcjonowania w 2010 r. TVP uzyskała wynik dodatni - zysk w wysokości blisko 5 mln złotych. Dla porównania - w analogicznym okresie 2009 r. (od 1 stycznia do 31 maja) wynik finansowy TVP zamykał się stratą aż 40.809 tys. złotych" - oświadczyła spółka.

- Telewizja Polska wyraża nadzieję, że powyższe argumenty o charakterze finansowym będą miały swoją wagę w publicznym sporze z Ministrem Skarbu Państwa - głosi komunikat TVP.

MSP odmawia

Rzecznik ministerstwa skarbu powiedział jednak, że resort podtrzymuje swoje stanowisko.

- Powód odmowy zabezpieczenia hipotecznego był bardzo jasny - plany restrukturyzacyjne pozostawiały wiele do życzenia. Musimy stać na straży interesu Skarbu Państwa i nie możemy zgodzić się na coś, co potencjalnie miałoby daleko idące negatywne skutki dla TVP S.A., jak np. utratę całej siedziby na rzecz wierzycieli - powiedział Wewiór.

REKLAMA