Iwona Hartwich jednak "trójką" w Toruniu? Zamieszanie na listach KO

Grzegorz Schetyna spotkał się z Iwoną Hartwich. Zapowiedział, że zarekomenduje zarządowi Platformy Obywatelskiej, by jedna z liderek protestu osób niepełnosprawnych w Sejmie wystartowała z trzeciego miejsca listy KO w Toruniu.

2019-07-31, 16:19

Iwona Hartwich jednak "trójką" w Toruniu? Zamieszanie na listach KO

Iwona Hartwich, umieszczona wcześniej na siódmym miejscu listy Koalicji Obywatelskiej w Toruniu, oświadczyła w środę, że nie wystartuje z tej listy w wyborach, ponieważ miała mieć na niej miejsce trzecie.

Rekomendacja Grzegorza Schetyny

Później spotkała sie jednak z Grzegorzem Schetyną Schetyną. - Po spotkaniu z panią Iwoną Hartwich i rozmowie o sytuacji na liście toruńskiej zaproponuję Zarządowi Krajowemu PO zmianę na liście. Będę rekomendował, by pani Iwona Hartwich kandydowała z 3. miejsca listy Koalicji Obywatelskiej - poinformował szef Platformy.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Iwona Hartwich rezygnuje z polityki. "Czuję się oszukana przez PO"

Iwona Hartwich potwierdziła PAP, że rozmawiała ze Grzegorzem Schetyną. - Poprosiłam, żeby oddano moje obiecane miejsce. Schetyna powiedział, że mam być dobrej myśli - powiedziała aktywistka.

REKLAMA

Według niej rozmowa z szefem PO była "spokojna, dobra, w miłym klimacie". - Z tego co zrozumiałam, to po prostu Schetyna w ogóle całej tej sytuacji nie znał. Być może teraz ją dogłębnie poznał - dodała.

"Nie zamierzam się obrażać"

Podkreśliła, że nie zamierza się na nikogo obrażać. - Być może została popełniona jakaś pomyłka i stąd to nieporozumienie. Możemy to tak nazwać. Jeśli będę miała to miejsce, które miałam obiecane, absolutnie startuję, nie oglądam się za siebie - zapewniła.

Powiązany Artykuł

schetyna jedynka 1200 pap.jpg
PO przedstawiła "jedynki" na listach wyborczych Koalicji Obywatelskiej

Iwona Hartwich pytana, czy kontaktowały się z nią inne ugrupowania, powiedziała, że jeszcze nie, ale "ma nieodebrane telefony". - Zdecydowałam się na Koalicję Obywatelską, bo tam widzę potencjał i chęć zmiany dla środowiska osób z niepełnosprawnościami - zaznaczyła.

Rzecznik PO Jan Grabiec powiedział PAP, że sytuacja ze startem Iwony Hartwich była nieporozumieniem, które zostało już wyjaśnione. - Nam zależy na tym, żeby pani Iwona Hartwich mogła kontynuować swą działalność społeczną w Sejmie - dodał.

REKLAMA

Ostateczną kolejność poznamy w sierpniu

Z projektu list wyborczych, który został zaprezentowany po wtorkowych obradach zarządu PO wynikało, że liderem listy KO w Toruniu miał być lider kujawsko-pomorskich struktur PO Tomasz Lenz, dwójką - była posłanka PO Domicela Kopaczewska, a trójką - poseł Arkadiusz Myrcha.

>>>[ZOBACZ RÓWNIEŻ] Sławomir Neumann o rezygnacji Hany Zdanowskiej ze sztabu PO-KO: jej wizja była wizją defensywną

Iwona Hartwich otrzymała na niej miejsce siódme. Według Jana Grabca ostateczna kolejność miejsc na liście w Toruniu ma zostać ustalona przez zarząd Platformy w sierpniu.

Ubiegłoroczny protest dorosłych osób niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie rozpoczął się w połowie kwietnia i zakończył po 40 dniach, w końcówce maja. Brali w nim udział m.in. Iwona Hartwich i jej syn Jakub, który jesienią zeszłego roku został radnym w Toruniu.

REKLAMA

msze

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej