Elżbieta Witek nowym marszałkiem Sejmu
Sejm wybrał Elżbietę Witek na nowego marszałka Sejmu. Jej kandydaturę poparło 245 posłów. Elżbieta Witek została zgłoszona przez klub Prawa i Sprawiedliwości. Małgorzatę Kidawę-Błońską, która była kandydatką Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej, poparło 135 posłów, natomiast Urszulę Pasławską zgłoszoną przez Polskie Stronnictwo Ludowego 29 posłów.
2019-08-09, 20:00
Wybór Elżbiety Witek na funkcję marszałka Sejmu został oczywiście pozytywnie oceniony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem Waldemara Andzela, wiceszefa klubu parlamentarnego PiS, doskonale poradzi sobie na stanowisku drugiej osoby w państwie. - Merytoryczna, z bardzo dużym doświadczeniem, osoba oddana sprawom Polski. Myślę, że będzie godnie reprezentować interes naszego państwa, zarówno w kraju, jak i za granicą - mówi portalowi PolskieRadio24.pl poseł Andzel.
Nową marszałek komplementuje także inny parlamentarzysta PiS-u, poseł Maciej Małecki, który w przeszłości współpracował z nią w kancelarii prezesa Rady Ministrów. - Świetny organizator, osoba o bardzo wysokiej kulturze osobistej. Jestem głęboko przekonany, że jako druga osoba w państwie sprawi, że pod jej kierownictwem wysoka izba jeszcze dobrze przysłuży sie Polsce na koniec tej kadencji Sejmu - tłumaczy w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl poseł Maciej Małecki.
Duże nadzieje z wyborem nowej marszałek wiąże także opozycja. - Ona może być dobrym marszałkiem Sejmu, jeśli będzie życzliwa dla posłów, pracowników i dziennikarzy. Ale jeżeli wejdzie w te same buty co pan Kuchciński, to będzie bardzo groźna i stanie się złym marszałkiem. Wszystko zależy więc od tego, jaką rolę przybierze. Do końca kadencji Sejmu zostały jeszcze dwa miesiące. Mam nadzieję, że będzie życzliwa ludziom, ale czy tak będzie, to nie wiem - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Robert Kropiwnicki, poseł Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej.
Elżbieta Witek przez ostatnie dwa miesiące pełniła urząd ministra spraw wewnętrznych i administacji, gdzie zastąpiła Joachima Brudzińskiego, który uzyskał mandat europosła. W piątek została odwołana z tej funkcji przez prezydenta Andrzeja Dudę. Witek od czterech kadencji sprawuje mandat posła. W przeszłości była między innymi rzecznikiem prasowym Prawa i Sprawiedliwości oraz rzecznikiem prasowym rządu Beaty Szydło, a następnie szefem gabinetu politycznego premier Szydło. Z wykształcenia Elżbieta Witek jest nauczycielem.
REKLAMA
- Nie można mi odmówić ani patriotyzmu, ani kwalifikacji moralnych. Każdego z państwa traktuję jednakowo, jako moich kolegów. - mówiła do posłów Elżbieta Witek już po swoim wyborze na funkcję marszałka Sejmu. - Jestem jedną z was, jedną z 460 posłów na tej sali wybraną w demokratycznych wyborach i każdego państwa mandat szanuje - podkreślała.
- W tej izbie możemy się oczywiście spierać, bo różnimy się światopoglądowo, mamy różne programy, ale proszę państwa spierajmy się na racje, nie używajmy inwektyw, nie obrażajmy ludzi. Możemy krytykować zachowanie, ale nigdy człowieka - tłumaczyła Witek. Nowa marszałek Sejmu powiedziała, że nie czuje się lepsza od pozostałych posłów. - Jestem tu 14 lat i zawsze starałam się rzetelnie wypełniać tę służbę, bo to jest służba, wobec tych, którzy nam zaufali - mówiła Witek.
Nowa marszałek zaapelowała do posłów o wyciszenie emocji. - Wyciszmy się proszę państwa, bo wszyscy jesteśmy tutaj w jednym celu: wyborcy nas wybrali, żebyśmy ich reprezentowali. Ta kadencja dobiega końca, zrobię wszystko, co w mojej mocy, żebyście wszyscy państwo byli jednakowo traktowani na tej sali, żebyście się mogli wypowiedzieć - tłumaczyła Witek.
Elżbieta Witek zastąpiła na funkcji marszałka Marka Kuchcińskiego, który podał się do dymisji w związku z ujawnieniem przez media informacji o tym, że zabierał on pokład rządowych samolotów członków swojej rodziny oraz kolegów z partii.
MF, PolskieRadio24.pl
REKLAMA
REKLAMA