Polska zatrzyma samolot z Putinem? Sikorski kreśli scenariusz
- Nie jesteśmy w stanie zagwarantować, że niezawisły sąd nie nakaże polskiemu rządowi zatrzymać samolotu z Władimirem Putinem na pokładzie, który znalazłby się w polskiej przestrzeni, celem doprowadzenia podejrzanego przed Międzynarodowy Trybunał Karny - stwierdził wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski.
2025-10-21, 09:39
Samolot z Putinem nad Polską? Sikorski wyjaśnia
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odniósł się we wtorek w Radiu Rodzina do zapowiadanego spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w Budapeszcie. Polityk został zapytany m.in. o to, czy rosyjski dyktator mógłby przylecieć na Węgry samolotem przelatującym nad Polską - mimo obowiązującego zakazu dla rosyjskich maszyn.
Sikorski stwierdził, że Polska nie mogłaby zagwarantować, iż "niezawisły sąd nie nakaże zatrzymać takiego samolotu, w celu doprowadzenia podejrzanego do trybunału w Hadze". Przypomniał przy tym, że Władimir Putin od 2023 roku jest objęty nakazem aresztowania wydanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze w związku z podejrzeniem o popełnienie zbrodni wojennych.
Zakaz lotów nad UE i możliwa trasa Putina na Węgry
Od lutego 2022 roku przestrzeń powietrzna całej Unii Europejskiej jest zamknięta dla rosyjskich samolotów. W związku z tym pojawiły się spekulacje, którędy Putin mógłby dotrzeć do Budapesztu.
Sikorski wyjaśnił, że z Rosji na Węgry można teoretycznie dolecieć m.in. przez przestrzeń powietrzną Turcji, Czarnogóry i Serbii - krajów, które nie są członkami UE. Szef polskiej dyplomacji skrytykował węgierskie władze za zaproszenie Putina. - To, że członek UE, zobowiązany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, zaprasza do siebie prezydenta Rosji, budzi nie tylko niesmak, ale pokazuje też, że Węgry stawiają się nie jako część Zachodu, ale pomiędzy Zachodem i Rosją - ocenił szef MSZ.
Minister przypomniał również, że Budapeszt od początku wojny w Ukrainie prowadzi politykę odmienną od większości państw UE - blokując niektóre formy wsparcia dla Kijowa i wciąż kupując duże ilości rosyjskiej ropy, mimo możliwości jej pozyskania z innych źródeł.
Spotkanie Trump–Putin w Budapeszcie. Plan i kontekst
Zapowiedź spotkania Trumpa i Putina pojawiła się w ubiegłym tygodniu. Jak podano, przywódcy mieli wcześniej rozmawiać telefonicznie - dzień przed wizytą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie. Rozmowy w Budapeszcie mają odbyć się po spotkaniu "delegacji wysokiego szczebla obu krajów" planowanym na ten tydzień. Sam Trump napisał na platformie Truth Social, że podczas spotkania liderzy "spróbują położyć kres niesławnej wojnie między Rosją a Ukrainą".
Podczas piątkowego spotkania w Białym Trump rozmawiał z Zełenskim o dalszym wsparciu militarnym dla Ukrainy oraz o planowanym spotkaniu z Putinem. Według Trumpa, rosyjski przywódca "chce zakończyć wojnę". Zełenski ma jednak odmienne zdanie - ocenił, że Putin "nie jest gotowy na pokój" i wykorzystuje rozmowy z Zachodem do wzmocnienia swojej pozycji.
- Trump: nie sądzę, że Ukraina wygra wojnę
- Polska albo Estonia kolejnym celem. Laureatka Nobla ostrzega
- "Nowa Rosja" tylko w Europie? Działacze proponują radykalny podział kraju
Źródła: Polskie Radio/PAP/mg