Michał Dworczyk: Klaudia Jachira nie powinna funkcjonować w życiu publicznym
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk zaapelował do polityków KO, w tym lidera PO Grzegorza Schetyny, o skreślenie Klaudii Jachiry z listy wyborczej, po zamieszczeniu przez nią zdjęcia wykonanego pod pomnikiem AK. - Takie osoby nie powinny funkcjonować w życiu publicznym na poziomie parlamentu - podkreślił.
2019-09-23, 15:52
- Szef KPRM Michał Dworczyk zaapelował do Grzegorza Schetyny o skreślenie Klaudii Jachiry z listy KO w wyborach do Sejmu
- Podkreślił, że jej zdjęcie pod pomnikiem AK na tle napisu "Bóg Honor Ojczyzna" jest "przekroczeniem granic"
- - Takie osoby nie powinny funkcjonować w życiu publicznym na poziomie parlamentu - powiedział
- Oburzenie zachowaniem kandydatki KO wyrażają też środowiska kombatantów
Kandydatka Koalicji Obywatelskiej do Sejmu Klaudia Jachira zamieściła kilka dni temu na Twitterze zdjęcia z piątkowego Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, w którym wzięła udział.
Powiązany Artykuł
Katarzyna Lubnauer krytykuje Klaudię Jachirę. "Ośmiesza to, co ważne"
Wśród opublikowanych zdjęć jest wykonane pod pomnikiem Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego, który znajduje się w okolicach Sejmu. Na zdjęciu na tle napisu "Bóg Honor Ojczyzna" stoi Jachira oraz dwie młode osoby, które trzymają transparent z napisem: "Bób, Hummus, Włoszczyzna, Vege".
>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Nacjonalistyczne hasło Bóg Honor Ojczyzna". Jachira znów prowokuje
Klaudia Jachira w oświadczeniu przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się urażeni jej zdjęciem i zapewniła, że ma szacunek do tych, którzy bronili ojczyzny.
REKLAMA
"Nieakceptowalny happening"
Michał Dworczyk w kontekście zdjęcia Klaudii Jachiry, ocenił, że "są granice" w polityce, które "nie powinny być przez nikogo przekraczane". Jego zdaniem to, co zrobiła Jachira, było "oburzającym i nieakceptowalnym happeningiem, który sprowadzał się do sprofanowania hasła i słów wykutych na pomniku, słów świętych dla wielu tysięcy osób, które w ciągu ostatnich 200 lat walczyły o wolność Polski, o to, by była krajem wolnym i demokratycznym".
- Zwracam się dzisiaj z apelem do Grzegorza Schetyny, do pani (kandydatki KO na premiera, Małgorzaty) Kidawy Błońskiej, aby ta osoba, która dopuściła się tego czynu, została usunięta z list wyborczych KO. Takie osoby nie powinny funkcjonować w życiu publicznym na poziomie parlamentu - powiedział szef kancelarii premiera.
Powiązany Artykuł
Kombatanci z apelem do KO: wykreślić Jachirę z listy kandydatów do Sejmu
Dziennikarze zwrócili uwagę, że listy do Sejmu są już zarejestrowane i skreślenie kogoś z niej przez dane ugrupowanie nie jest możliwe, a liderzy Koalicji Obywatelskiej mogą w tej sytuacji jedynie wycofać poparcie dla kandydatki. - Zapewniam, że odpowiedzialność polityczna jest taka, że jeśli jakaś partia w sposób odpowiedzialny konstruuje listy, to zawsze jest możliwość, by osoba została wykreślona z listy - odpowiedział Michał Dworczyk.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym okręgowa komisja wyborcza "skreśla z zarejestrowanej listy kandydatów nazwisko kandydata na posła, który zmarł, utracił prawo wybieralności lub złożył komisji oświadczenie na piśmie o wycofaniu zgody na kandydowanie".
REKLAMA
Kombatanci wstrząśnięci zachowaniem Jachiry
Szef KPRM był też pytany, czy zamierza - w związku z tym, że nazwał happening Jachiry profanacją - złożyć zawiadomienie do prokuratury. - Nie, my w tej chwili zwracamy się o to, by tę sprawę załatwić w poczuciu odpowiedzialności politycznej za słowa wypowiadane w kampanii, za to, jak traktujemy historię i osoby, które tę historię tworzyły - powiedział szef KPRM.
Razem z Dworczykiem na konferencji wystąpił szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. Mówił, że od kilku dni dochodzą do niego głosy oburzenia ze środowiska kombatantów, którzy - jak mówił - są wstrząśnięci zachowaniem Jachiry. Podkreślił, że zarówno dla kombatantów jak i dla niego samego niedopuszczalne jest to, że ten happening odbył się właśnie przed pomnikiem Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego.
paw/
REKLAMA