Mariusz Błaszczak: zwiększenie obecności sił USA w Polsce jednym z moich priorytetów
Podczas inauguracji wysuniętego amerykańskiego dowództwa szczebla dywizji w Poznaniu minister obrony Mariusz Błaszczak mówił, że "zwiększenie amerykańskiej obecności wojskowej to jeden z jego priorytetów". Biorąca udział w uroczystościach ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher podkreśliła, że: "Amerykańscy i polscy żołnierze stoją każdego dnia ramię w ramię gotowi, żeby oddać życie w obronie wolności i pokoju".
2019-10-04, 16:22
- Szef MON Mariusz Błaszczak i Georgette Mosbacher, ambasador USA w Polsce wzięli udział w inauguracji wysuniętego amerykańskiego dowództwa szczebla dywizji w Poznaniu
- Mariusz Błaszczak podkreślił, że zwiększenie obecności wojsk USA jest jego priorytetem
- - Polskę i Stany Zjednoczone łączy partnerstwo strategiczne oparte na wspólnie wyznawanych wartościach - stwierdził szef MON
- Georgette Mosbache podkreśliła, że USA są dumne, iż mogą współpracować z sojusznikami z Chorwacji, Rumunii, Wielkiej Brytanii i Polski w misji bezpieczeństwa na terytorium naszego kraju
- Polskę i Stany Zjednoczone łączy partnerstwo strategiczne oparte na wspólnie wyznawanych wartościach, tradycyjnych więziach przyjaźni i poszanowaniu wzajemnych interesów - mówił Mariusz Błaszczak. Podkreślił, że wstąpienie Polski do NATO nie byłoby możliwe bez wsparcia USA.
Deklaracja o współpracy wojskowej
Przypomniał ogłoszone przez prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych deklaracje o współpracy wojskowej z czerwca i września br. o zwiększeniu amerykańskiej obecności wojskowej w USA, w tym o ulokowaniu w Poznaniu dowództwa amerykańskiej dywizji.
CZYTAJ TAKŻE: Szef MON podpisał umowę na kolejne dostawy broni dla armii >>>
- Jestem dumny z faktu, że obie deklaracje są rezultatem ciężkiej pracy MON oraz Departamentu Obrony. Jest to tym bardziej dla mnie wartościowe, że wzmocnienie sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi i zwiększenie obecności sił amerykańskich w Polsce jest jednym z moich priorytetów jako ministra obrony narodowej - powiedział Błaszczak.
REKLAMA
Systemy Patriot, HIMARS i F-35
Powiązany Artykuł
- Amerykańscy i polscy żołnierze stoją każdego dnia ramię w ramię gotowi, żeby oddać życie w obronie wolności i pokoju - mówiła ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher na uroczystej inauguracji działalności Wysuniętego Stanowiska Dowodzenia Amerykańskiej 1. Dywizji Piechoty w Poznaniu.
Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher uczestniczyła w piątek w inauguracji działalności Wysuniętego Stanowiska Dowodzenia Amerykańskiej 1. Dywizji Piechoty. Towarzyszył jej zastępca dowódcy Sił Lądowych USA w Europie gen. Joe Jarrard. W uroczystości brał udział także szef polskiego MON Mariusz Błaszczak.
Mosbacher podkreśliła, że USA są dumne, że mogą współpracować z sojusznikami z Chorwacji, Rumunii, Wielkiej Brytanii i Polski w misji bezpieczeństwa na terytorium naszego kraju. - USA złożyły bardzo mocne, stanowcze zobowiązanie na rzecz polskiego bezpieczeństwa - oceniła.
REKLAMA
CZYTAJ TAKŻE: Sprzedaż Polsce samolotów F-35. Jest zgoda Kongresu USA na transakcję >>>
Przypomniała też, że Polska, na mocy podpisanych już porozumień pozyska od USA systemy Patriot, HIMARS, a także jest "w szybkim procesie" pozyskiwania myśliwców piątej generacji F-35. - Jesteśmy dumni, że USA mogą dzielić z polskim partnerami najnowszą technologie obronną, co ma służyć wspólnej, kolektywnej obronie naszych interesów - podkreśliła.
Wyjaśniła, że podpisana przez prezydentów USA i Polski deklaracja obronna, zakładająca zwiększenie obecności Amerykanów w Polsce o tysiąc żołnierzy, sprawi, że ich liczba wzrośnie do 5,5 tys. Dodała, że uroczystość w Poznaniu jest rezultatem tego porozumienia.
"Amerykanie są gotowi poświęcić tu życie"
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Mówiąc o powodach, dla których amerykańscy żołnierze są wysyłani do Polski - są gotowi poświecić tu swoje życie - mówiła, że służy to ochronie wspólnych wartości oraz uczestnictwu we wspólnej obronie Polski.
- Kiedy nasi żołnierze przyjeżdżają do Polski to pozostawiają swoich najbliższych w USA. (...) Są gotowi złożyć najwyższą ofiarę nie dlatego, ze Polska ma się stać klientem amerykańskich technologii, ale ponieważ wspólnie bronimy wartości, zasad demokratycznych, a także jesteśmy w gotowości, by wesprzeć NATO, gdy będzie taka potrzeba. Nasza relacja nie jest transakcyjna, nigdy taka nie była, każdego dnia amerykańscy i polscy żołnierze stoją ramie w ramie gotowi, żeby oddać wzajemnie za siebie życie w obronie wolności, i by wspierać pokój - powiedziała ambasador USA.
Mosbacher podziękowała amerykańskim i polskim żołnierzom za taką współpracę. Takie podziękowania skierowała też do szefa MON Mariusza Błaszczaka. - Niech Bóg błogosławi Polskę i Amerykę - zakończyła.
pkur
REKLAMA
REKLAMA