Tomasz Grodzki kandydatem opozycji na marszałka Senatu. "Zmiana na lepsze"

Posłuchaj

8.11.19 Marek Król: Tomasz Grodzki jest praktycznie nieznany politycznie.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Na kwalifikacje polityczne, merytoryczne, medyczne i moralne Tomasza Grodzkiego zwrócił uwagę lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna przy prezentacji jego kandydatury na marszałka Senatu ze strony Koalicji Obywatelskiej. Przewodniczący PO podkreślił, że Tomasz Grodzki był senatorem, posłem, radnym w samorządzie, a także zdobył uznanie jako lekarz. Zdobył również poparcie pozostałych partii opozycyjnych, które będą miały swoich przedstawicieli w Senacie.

Powiązany Artykuł

Grzegorz Schetyna: Tomasz Grodzki z KO kandydatem na marszałka Senatu

– To lekarz z ogromnym dorobkiem cieszący się sporym zaufaniem i poparciem. O ile jest fachowcem w naukach medycznych, o tyle jest praktycznie nieznany politycznie. Pomimo wieloletniego zajmowania się polityką nie przypominam sobie wypowiedzi o tym charakterze ze strony pana Grodzkiego. Jednak jego spokojna i wyważona twarz może podziałać pozytywnie na senatorów – wskazał Marek Król.

Zmiana na lepsze

Mirosław Skowron ocenił, że kandydatura Tomasza Grodzkiego to zmiana na lepsze w porównaniu do wcześniej wymienianych osób, które ze strony Koalicji Obywatelskiej miałyby zostać kandydatami na stanowisko marszałka Senatu. Chodzi tu m.in. o osobę Bogdana Borusewicza, który pełnił ten urząd w kończącej się kadencji.  

– Przy jego przepięknym życiorysie z okresu PRL ostatnie kilkanaście lat w polskiej polityce miał fatalne. Wydaje mi się, że zaczął funkcjonować tak, jakby chciał poprzez blichtr władzy odbić sobie trudne lata w opozycji antykomunistycznej. Dlatego uważam, że propozycja pana Grodzkiego jest o wiele lepsza – stwierdził publicysta.

Powiązany Artykuł

Marek Sawicki: SLD czy KO nie będzie nam wyznaczać wicemarszałka

Propozycja politycznego przekupstwa?

Wielu Polaków po raz pierwszy miało okazję usłyszeć o Tomaszu Grodzkim przy okazji ujawnienia przez niego rzekomej próby przekupstwa politycznego ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Partia rządząca, szukająca większości w Senacie, miałaby mu proponować stanowisko ministra zdrowia w zamian za przejście na stronę Zjednoczonej Prawicy. Politycy PiS zaprzeczali takim insynuacjom.

– Osobiście nie do końca wierzę, że padły takie propozycje. Po pierwsze, o wiele trudniej jest przeciągnąć na swoją stronę senatora tuż po wyborach, a po drugie proponowanie, jako gratyfikacji, funkcji ministra zdrowia, co jest jednym z najtrudniejszych wyzwań w polskiej polityce, to słaba próba przekupstwa. Wszyscy, którzy piastowali to stanowisko, mieli potem więcej problemów niż korzyści – podkreślił Mirosław Skowron.

"Debatę dnia" prowadził Antoni Opaliński.

Polskie Radio 24/db

--------------------------------------

Data emisji: 8.11.2019

Godzina emisji: 18.06