Prezydent Afganistanu przeprasza Brytyjczyków
Hamid Karzai przeprosił Wielką Brytanię za śmierć jej trzech żołnierzy zabitych minionej nocy przez zbuntowanego żołnierza narodowej armii afgańskiej.
2010-07-13, 18:17
W Londynie podano, że wszyscy trzej polegli służyli w batalionie Gurków - jeden pochodził z Nepalu, dwaj byli obywatelami brytyjskimi.
Afgański żołnierz zabił jednego z broni strzeleckiej, a dwóch pozostałych zginęło w wybuchu pocisku z ręcznego granatnika przeciwpancernego - podało Ministerstwo Obrony w Londynie. Napastnik zbiegł i jest poszukiwany. Brytyjski minister obrony Liam Fox oświadczył, że był to godzien pogardy akt tchórzostwa, ale dodał, że Brytyjczycy nie przerwą szkolenia i wspólnych patroli z Afgańczykami.
Dowódca sił NATO w Afganistanie, generał David Petraeus powiedział, że nie może być mowy o segregacji żołnierzy afgańskich i sojuszniczych, gdyż wzajemne zaufanie to fundament strategii zwycięstwa nad przeciwnikiem.
Połowa Brytyjczyków w Afganistanie - 5 tysięcy żołnierzy - służy obecnie wspólnie z armią afgańską. W ciągu 4 lat Brytyjczycy przeszkolili 130 tysięcy jej żołnierzy. Jest to już jednak drugi taki incydent w ciągu nieco ponad pół roku. W listopadzie inny afgański żołnierz zabił 5 Brytyjczyków, z którymi slużył.
REKLAMA
Korespondenci w Kabulu podkreślają, że proces rekrutacji do armii afgańskiej nie odsiewa należycie osób sprzyjających talibom.
rr
REKLAMA