75. rocznica Tragedii Górnośląskiej. Senat przyjął uchwałę

Senat RP w 75. rocznicę wydarzeń zwanych Tragedią Górnośląską oddaje hołd wszystkim represjonowanym, którzy stracili wówczas życie, zdrowie lub wolność - głosi przyjęta w piątek przez Senat uchwała. Za uchwałą opowiedziało się 95 senatorów, jeden był przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu.

2020-01-17, 21:51

75. rocznica Tragedii Górnośląskiej. Senat przyjął uchwałę

W uchwale przypomniano, że "represje określane przez historyków mianem Tragedii Górnośląskiej rozpoczęły się pod koniec stycznia 1945 r. wraz z wkroczeniem Armii Czerwonej na Górny Śląsk". Dodano, że "jednym z najbardziej tragicznych wydarzeń była masakra w Miechowicach, gdzie zamordowano setki cywilnych mieszkańców, którzy byli wyprowadzani z piwnic i rozstrzeliwani przez sowieckich żołnierzy".

Powiązany Artykuł

PAP Armia Czerwona Kraków 1200.jpg
MSZ: reżim Stalina przyniósł Polsce terror, zbrodnie i rabunkową gospodarkę

"Masowe zatrzymania i deportacje"

"Po wkroczeniu Armii Czerwonej dotychczasowe niemieckie nazistowskie obozy stały się obozami dla miejscowej ludności, niezależnie od jej narodowości. W obozach tych w wyniku prześladowań, przemocy, zabójstw, tragicznych warunków bytowych oraz chorób zginęło wiele tysięcy osób" - podkreślono.

Jak napisano, "mieszkańcy Górnego Śląska doświadczali licznych represji, gwałtów i mordów". "Rozpoczęła się też akcja masowych zatrzymań i deportacji do pracy przymusowej. Akty terroru wobec Górnoślązaków – aresztowania, internowania, egzekucje i wywózki do niewolniczej pracy na Wschód, bez względu na narodowość – trwały przez kilka miesięcy" - przypomniano w uchwale.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Kolejne oszczerstwa Kremla. Rosja odtajniła dokumenty o "wyzwoleniu" Warszawy

REKLAMA

"Według szacunków wywieziono 40–60 tysięcy mieszkańców regionu. Część deportowanych nie przeżyła transportu. Internowanych przetrzymywano w obozach przejściowych. Większość Górnoślązaków została skierowana do batalionów pracy znajdujących się przede wszystkim na terenie Zagłębia Donieckiego, Białorusi i Kaukazu" - dodano.

"Represje mogły dotknąć 90 tys. osób"

W uchwale podano, że "obozy te były administrowane przez Główny Zarząd ds. Jeńców Wojennych i Internowanych NKWD".

"Podróż w bydlęcych wagonach - nazywanych na Śląsku »krowiokami« - trwała nawet kilkadziesiąt dni. Wśród deportowanych byli powstańcy śląscy, żołnierze kampanii wrześniowej, a także członkowie konspiracji antyhitlerowskiej. W obozach na Wschodzie Górnoślązacy przetrzymywani byli w bardzo trudnych warunkach: w barakach, z głodowymi racjami żywnościowymi, ograniczonym dostępem do wody pitnej i bez opieki medycznej. Spośród wywiezionych prawdopodobnie ponad połowa pozostała na »nieludzkiej ziemi«, umierając podczas transportu lub katorżniczej pracy - w kopalniach, hutach, kamieniołomach i lasach. Pierwsze powroty rozpoczęły się pod koniec 1945 r., jednak ostatni z ocalałych powracali dopiero na początku lat 50. ubiegłego wieku" - zaznaczono.

Powiązany Artykuł

zniszenia 1200 pap.jpg
Sprzeciw wobec zakłamywania historii przez Rosję. Senat jednogłośnie przyjął uchwałę

Przekazano, że "według niektórych źródeł, różnego typu represje mogły dotknąć nawet 90 tysięcy osób".

REKLAMA

"Bolesne rany w pamięci Górnoślązaków"

Uchwała głosi, że "wydarzenia te pozostawiły po sobie bolesne rany w pamięci Górnoślązaków". "Do 1989 r. temat Tragedii Górnośląskiej nieobecny był zarówno w mediach, jak i w opracowaniach naukowych. Pamięć o tych wydarzeniach, mimo zakazu ze strony władz komunistycznych, podtrzymywana była w środowisku rodzinnym represjonowanych osób. Dopiero upadek systemu komunistycznego umożliwił publiczne wyartykułowanie krzywd, jakie spotkały dziesiątki tysięcy Górnoślązaków. IPN od kilkunastu lat prowadzi badania naukowe, poświęcone wywózkom, publikuje wspomnienia i organizuje wystawy, wciąż tworzy też imienną listę deportowanych" - zwrócono uwagę.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Pijana okupacja. Przestępstwa Armii czerwonej w powojennej Polsce

Jak napisano, "od 2011 roku, w ostatnią niedzielę stycznia w województwie śląskim obchodzony jest Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945 roku, ustanowiony przez Sejmik Województwa Śląskiego, jako upamiętnienie tysięcy niewinnych i bezbronnych mieszkańców Górnego Śląska, którzy od stycznia 1945 r. stali się ofiarami masowych zbrodni Armii Czerwonej i komunistycznego aparatu bezpieczeństwa, a w 2012 r. Sejmik Województwa Opolskiego przyjął rezolucję w sprawie uczczenia pamięci bezbronnych i niewinnych ofiar Tragedii Górnośląskiej oraz ofiar zbrodni dokonanych na obywatelach Rzeczypospolitej Polskiej".

Powiązany Artykuł

zrujnowana warszawa pap 1200.jpg
"Powielają nieprawdziwe ujęcia". IPN o dokumentach ZSRR o "wyzwoleniu" Warszawy

Hołd Senatu wszystkim represjonowanym

Przypomniano, że "14 lutego 2015 roku w budynku starego dworca PKP w Radzionkowie zostało otwarte Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku, wsparte przez 29 śląskich samorządów".

REKLAMA

"Senat Rzeczypospolitej Polskiej w 75. rocznicę wydarzeń zwanych Tragedią Górnośląską oddaje hołd wszystkim represjonowanym, którzy stracili wówczas życie, zdrowie lub wolność. Niech pamięć o ofiarach Tragedii Górnośląskiej będzie godnie uczczona przez mieszkańców nie tylko województwa śląskiego i opolskiego" - głosi uchwała.

Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski".

bb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej