"To wasza odpowiedzialność". Ambasador RP wypomniał Rosjanom przetrzymywanie wraku tupolewa
O trudnych kwestiach historycznych w relacjach Polski i Rosji oraz o problemach obecnych, w tym związanych z katastrofą smoleńską, mówił w czwartek w niezależnym radiu Echo Moskwy ambasador RP w Rosji Włodzimierz Marciniak, odpowiadając na pytania słuchaczy. W blisko godzinnej wieczornej audycji na żywo dyplomata odpowiadał na nadesłane pytania, z których wiele dotyczyło tematów związanych z II wojną światową, będących w ostatnich miesiącach przedmiotem polemiki między władzami Polski i Rosji.
2020-02-07, 12:31
Ambasador tłumaczył rosyjskim słuchaczom powody, dla których rocznica 17 stycznia 1945 roku, akcentowana w Rosji jako rocznica wyzwolenia Warszawy przez Armię Czerwoną, w Polsce postrzegana jest odmiennie. Zwrócił uwagę, że dla Polaków bardziej znaczące i silniej zapisane w pamięci zbiorowej są inne daty, jak obrona miasta w 1939 roku, powstanie w getcie warszawskim i Powstanie Warszawskie.
Przybliżał nieformalny sposób wyrażania pamięci o zrywie z 1944 roku w czasach PRL, gdy rocznicy tej nie można było świętować. - Jest bardzo ważne, byśmy w naszych kontaktach, dyskusjach i dialogu, w tym na tematy historyczne, uwzględniali taki czynnik jak narodowe narracje historyczne, które już się ukształtowały i które należy respektować - podkreślił. Ambasador wskazał też, że Powstanie Warszawskie wciąż jest w Polsce tematem dyskusji i sporów.
Pytania o II wojnę światową
Pytany o kwestię demontowania w Polsce pomników stawianych po wojnie w hołdzie Armii Czerwonej, dyplomata akcentował opiekę, jaką państwo polskie sprawuje nad miejscami pochówków żołnierzy radzieckich, którzy zginęli na terytorium Polski.
Powiązany Artykuł
Zbrodnia w Miechowicach. Armia Czerwona w 1945 roku
REKLAMA
Podkreślił, że w przypadkach, gdy współcześnie znajdowane są nowe mogiły żołnierzy poległych w boju, bądź zmarłych w niemieckich obozach jenieckich, ich pochówek odbywa się z honorami wojskowymi.
Wiele pytań dotyczyło też stosunków polsko-żydowskich w międzywojniu, podczas II wojny światowej i zaraz po niej. Dyplomata argumentował m.in., że okupacyjne przepisy niemieckie zakazywały wszelkiej pomocy Żydom i przewidywały odpowiedzialność zbiorową. - W takich warunkach wielu Polaków po prostu nie pomagało Żydom - przyznał. Przekonywał też, że za to, co dzieje się na terytorium okupowanym, jakim była Polska podczas II wojny światowej, odpowiada państwo, które prowadzi okupację.
Zbrodnia katyńska i katastrofa smoleńska
Mord katyński szef polskiej placówki określił jako "zbrodnię bez kary". - Jesteśmy niezadowoleni z tego, że śledztwo w Rosji nie zakończyło się jasną, ostateczną decyzją sądową - mówił. Przypomniał, że część dokumentów nie została do tej pory odtajniona. - To jest kwestia, którą powinno rozstrzygnąć państwo rosyjskie. Zbrodnia, która wydarzyła się w 1940 roku, nie może być w pełni wyjaśniona tak, aby można było zamknąć tę kartę historii - wskazał.
Odpowiadając na pytanie o przypadającą w tym roku 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej, przypomniał, że Polska stale podnosi kwestię zwrotu wraku samolotu, który wciąż znajduje się na terytorium Rosji. - Uważamy, że nie ma żadnych podstaw do tak długiego jego przetrzymywania. (...). Każdy rok, gdy znajduje się on na terytorium Rosji, tylko dodaje problemów, a nie je zmniejsza - tłumaczył.
REKLAMA
- Nie uda się rozwiązać tego problemu w taki prosty sposób, żeby nie zwrócić wraku. (...) Z każdym rokiem staje się to coraz bardziej waszym problemem. (...) Dlatego, że to jest wasza decyzja i wasza odpowiedzialność - powiedział dyplomata.
Zaproszenie do dyskusji
Ambasador przypomniał, że gdy zaczął swą misję w Moskwie, jedną z pierwszych propozycji, którą stale powtarzał, było wznowienie działania forów dyskusyjnych między intelektualistami, by wspólnie dyskutować o trudnych kwestiach. - Tam można swobodnie wypowiadać różne opinie, można i trzeba się spierać. Niestety, otrzymywałem odpowiedź negatywną - podsumował.
Powiązany Artykuł
Zbrodnia katyńska – kłamstwa komisji Burdenki
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Ławrientij Beria – oberpolicmajster Stalina
W cyklicznej audycji Echa Moskwy, w której uczestniczył polski ambasador, omawiane są materiały miesięcznika historycznego "Diletant". Magazyn o nakładzie 50 tys. egzemplarzy ukazuje się od 2011 roku, a jego celem jest popularyzacja historii. Przed majem br. ukaże się numer "Diletanta" poświęcony II wojnie światowej.
REKLAMA
jp
REKLAMA