Wybory prezydenckie przesunięte? Sasin: proponowałbym nie podążać tą drogą
- Wybory można przesunąć wyłącznie wtedy, gdy jest formalnie wprowadzony stan nadzwyczajny - podkreślił wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Jego zdaniem obecnie nie ma przesłanek do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego.
2020-03-18, 11:01
- Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin powiedział, że "dzisiaj nie ma przesłanek do wprowadzenia stanu wyjątkowego"
- To oznacza, że wybory prezydenckie odbędą się w pierwotnie zaplanowanym terminie, tj. 10 maja
- Sasin ocenił w rozmowie z wp.pl, że kampania prezydencka przeniosła się do mediów i do internetu
Wicepremier w rozmowie z portalem wp.pl podkreślił, że kampania wyborcza "de facto toczy się w bardzo ograniczonym zakresie". - Ona się przeniosła z bezpośrednich spotkań do internetu, do mediów - wyjaśnił.
Powiązany Artykuł
Ponad 1,5 miliona podpisów pod kandydaturą Andrzeja Dudy. W czwartek trafią do PKW
"Taki powinien być standard przywództwa"
Jak zauważył, prezydent Andrzej Duda jeździ po kraju, by być w tych miejscach, gdzie dzieją się ważne rzeczy związane z walką z epidemią koronawirusa. - Tak powinien wyglądać standard przywódców, którzy nie zamykają się w tym trudnym momencie dla Polaków w czterech ścianach - podkreślił Sasin.
- Mamy swój system prawny i swój system konstytucyjny, który mówi bardzo wyraźnie: wybory można przesunąć wyłącznie wtedy, jeśli mamy formalnie wprowadzony stan nadzwyczajny - odpowiedział, pytany o możliwość przesunięcia wyborów prezydenckich.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Poseł PiS: nie chcemy przesuwania terminu wyborów prezydenckich
REKLAMA
Na pytanie, kiedy taki stan zostanie wprowadzony, podkreślił: "nie ma dzisiaj przesłanego do tego, żeby wprowadzać stan nadzwyczajny". - Proponowałbym, aby nie podążać tą drogą, aby dla jednego tylko i wyłącznie celu politycznego przesunięcia terminu wyborów wprowadzać stan nadzwyczajny, który dla bardzo wielu Polaków oznacza daleko idące restrykcje - zaznaczył wicepremier.
"Niebezpieczeństwo dla demokracji"
Dodał, że byłoby to również "niezwykle niebezpieczne dla demokracji, gdyby uznaniowo można było odwoływać lub przesuwać wybory".
O możliwość przesunięcia wyborów w związku z wprowadzeniem stanu wyjątkowego z powodu epidemii koronawirusa pytany był także w RMF FM szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. - W obecnie obowiązującym porządku prawnym nie ma przesłanek do tego, żeby przełożyć wybory prezydenckie - powiedział. Nie wykluczył jednak, że jeśli sytuacja w związku z epidemią koronawirusa się zmieni, termin wyborów może zostać przesunięty.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Michał Dworczyk: niewykluczone, że wybory prezydenckie zostaną przesunięte
REKLAMA
Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów.
mbl
REKLAMA