"Pomoc dla ponad 350 osób". Polska wysyła do Syrii prowizoryczne domy

Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej wysłało do Syrii 52 prowizoryczne domy. Trafią one do uchodźców w prowincji Idlib, gdzie toczą się obecnie ciężkie walki, a Syryjczycy koczują pod gołym niebem. Domy zostały zakupione z pieniędzy zebranych przez PCPM wśród Polaków.

2020-03-19, 09:05

"Pomoc dla ponad 350 osób". Polska wysyła do Syrii prowizoryczne domy
Sytuacja mieszkańców prowincji Idlib w Syrii jest dramatyczna. Foto: Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej

Posłuchaj

PCPM wysyła do Syrii prowizoryczne domy. Relacja Wojciecha Cegielskieo (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Transport z domami wyruszył z Gdańska i dotrze na granicę turecko-syryjską. Tam zostanie przekazany do ONZ i to ona zdecyduje, w którym z wielu miejscowych obozów umieścić polską przesyłkę.

Szansa dla 350 osób

Powiązany Artykuł

1200_Syria_uchodźcy_PAP.jpg
Tymczasowe domy dla kilkuset osób. Polska organizacja pomaga uchodźcom w Syrii

Prezes Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej Wojciech Wilk mówi, że schronienie w domach otrzyma 350 osób. - Domy modułowe będą pierwszym zaczątkiem polskiej pomocy dla jednego z największych kryzysów humanitarnych, z którym obecnie zmaga się świat - powiedział prezes Centrum.

- Polscy dobroczyńcy przekazali na rzecz PCPM środki pozwalające na zakup, wysyłkę i postawienie ponad 50 domów modułowych. Jest to szansa na rozpoczęcie nowego życia dla ponad 350 osób. Zapraszamy Państwa do dalszego wsparcia Fundacji PCPM - dodaje Wojciech Wilk.

Potrzeba więcej wsparcia

Takie same domy sprawdziły się już w czasie prowadzonych przez PCPM akcji pomocowych w Iraku i Ugandzie. Szczegóły trwającej zbiórki pieniędzy na rzecz syryjskich uchodźców są dostępne na stronie internetowej Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej www.pcpm.org.pl. Koszt zakupu jednego domu to 6 tysięcy złotych.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

1200_Syria_uchodźcy_PAP.jpg
"80 tys. osób śpi na ulicy". Polska Akcja Humanitarna o sytuacji w Syrii

Idlib to ostatnia prowincja w Syrii, która jest jeszcze w rękach zbrojnej opozycji i islamistów. Od grudnia syryjskie i rosyjskie wojska prowadzą tam ofensywę, a naloty na cele wojskowe, szpitale czy szkoły są codziennością. Ocenia się, że z całej prowincji w rejon granicy z Turcją uciekło już milion osób. Większość z nich koczuje pod gołym niebem, bo dotychczas nie było dla nich miejsca w prowizorycznych obozach.

jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej