Michał Dworczyk o zasadach bezpieczeństwa podczas pandemii: nie można rozluźnić tej dyscypliny
- Obecnie nie można odpowiedzialnie podać, do kiedy będą obowiązywać obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Nie można rozluźnić tej dyscypliny, bo sytuacja jest wciąż bardzo poważna i może się z dnia na dzień zmienić - powiedział szef KPRM Michał Dworczyk.
2020-04-03, 10:00
Posłuchaj
Powiązany Artykuł

Dworczyk był pytany w TVP Info jak długo obowiązywać będą nowe regulacje dotyczące życia społecznego i funkcjonowania gospodarki wprowadzone przez rząd.
Minister zaznaczył, że pandemia będzie miała na pewno bardzo negatywne skutki dla światowej gospodarki i uderzy także w Polskę. Jak dodał, wiadomo już dziś, że "sytuacja jest bardzo poważna, wskaźniki gospodarcze są bardzo złe i na pewno wszyscy poczują w najbliższych tygodniach i miesiącach skutki gospodarcze wywołane przez pandemię".
Jak podkreślił, odpowiedzialne podanie, do kiedy będą trwały dotychczasowe obostrzenia, jest obecnie niemożliwe. - Oczywiście chcielibyśmy, aby społeczeństwo, gospodarka zaczęły się na nowo otwierać i wracać do normalności, ale elastycznie musimy się dostosowywać do rozwoju sytuacji - powiedział szef KPRM.
Podsumowania po świętach
Dworczyk zaznaczył, że minister zdrowia Łukasz Szumowski mówił niedawno, że "po świętach wielkanocnych będzie czas, kiedy będzie można robić pierwsze podsumowania i oceniać, czy wprowadzone rozwiązania zdały egzamin, czy powstrzymały dynamikę wzrostu zachorowań, czy linia wskazująca na liczbę chorych trochę się wypłaszcza".
REKLAMA
Powiązany Artykuł

- Wtedy ewentualnie będzie można podjąć decyzje o pewnym poluzowaniu różnych rygorów, czy też sytuacja będzie trudna i trzeba będzie podejmować inne decyzje - dodał minister.
Zaznaczył, że dynamika zachorowań w Polsce w porównaniu z Włochami, Francją i Hiszpanią wypada pozytywnie dla naszego kraju. - Ale nie można z hurraoptymizmem podchodzić do tej sytuacji, bo z dnia na dzień może się ona zmieniać. Może się zmieniać na lepsze, ale może też ulec znacznemu pogorszeniu - oświadczył Dworczyk.
Dynamika zachorowań
Jak stwierdził, "ta mniejsza dynamika zachorowań jest spowodowana rozwiązaniami, które zostały przyjęte przez rząd i samodyscypliną Polaków, którzy przestrzegają tych rozwiązań". - Ale nie możemy się cieszyć albo rozluźniać tej dyscypliny, bo cały czas sytuacja jest bardzo poważna i może się z dnia na dzień zmienić - podkreślił Dworczyk.
Powiązany Artykuł

Dodał, że "w tej chwili musimy się skupić na przestrzeganiu wprowadzonych przepisów i oczywiście wspierać służby medyczne i te wszystkie służby, które są co dzień na pierwszej linii walki z epidemią".
REKLAMA
Badania laboratoryjne potwierdziły dotąd w Polsce 3149 przypadków koronawirusa. Z danych publikowanych przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że najwięcej przypadków jest na Mazowszu, a najmniej w Lubuskiem.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek o 392 nowych przypadkach zakażenia, dzień wcześniej było ich 243, we wtorek zaś 256.
pkur
REKLAMA
REKLAMA