Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło około tysiąca hektarów
Jak poinformował rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Krzysztof Batorski, pożar gasiło pięćdziesiąt zastępów straży pożarnej, wykorzystano także trzy samoloty, które zrzucały wodę.
2020-04-20, 21:22
Posłuchaj
Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Krzysztof Batorski poinformował, że w akcji gaśniczej wzięło udział wielu strażaków (IAR)
Dodaj do playlisty
Rzecznik dodał, że pożary traw, lasów i parków narodowych niosą za sobą wielkie zagrożenie. - Takie pożary niszczą środowisko naturalne, miejsca lęgowe, zwierzęta i źródła pożywienia dla pszczół, które są tak ważne dla człowieka - podkreślał Krzysztof Batorski.
Powiązany Artykuł
Prof. Paweł Rowiński: jesteśmy przyzwyczajeni, że kiedy odkręcamy kran, woda się pojawia…
Z danych strażaków wynika, że w 95 procentach za pożary lasów i traw odpowiadają ludzie. Większość przypadków to celowe podpalenia.
Przyczyny pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym, który wybuchł minionej nocy, bada policja. Niespełna tydzień temu na terenie tego Parku paliły się łąki.
kad
REKLAMA
REKLAMA