Działacz opozycji antykomunistycznej w PRL: nie można ulegać demagogii strachu, którą sieje opozycja
- Jeżeli ustawa dot. wyborów korespondencyjnych nie zostanie przyjęta, to będzie chaos - zarówno konstytucyjny, jak i polityczny. Nie możemy sobie w tej chwili na to pozwolić. Nie widzę powodu, dlaczego mamy ulegać tej demagogii strachu, którą sieje totalna opozycja - stwierdził działacz opozycji antykomunistycznej w PRL Adam Borowski.
2020-04-27, 16:10
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
"Widzę jakieś elementy braku lojalności". Wiceprezes PiS o Porozumieniu
Działacz opozycji antykomunistycznej w PRL Adam Borowski mówił, że list skierowany do posłów Porozumienia ma przekonać ich do wyborów w formie korespondencyjnej. Podkreślił, że dokument jest wyrazem niepokoju działaczy opozycji antykomunistycznej o stabilne poparcie dla obecnego rządu.
Adam Borowski powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej (IAR), że upadek rządu byłby niekorzystny dla Polski. Zauważył, że obecny rząd zadziałał bardzo szybko wobec pandemii koronawirusa i ma plan, jak wyjść z kryzysu, który został nią spowodowany. Adam Borowski dodał, że druga strona, czyli opozycja, nie przedstawiła dla Polski żadnej alternatywy.
Działacz opozycji antykomunistycznej zwrócił również uwagę na poważne konsekwencje odrzucenia przez posłów Porozumienia ustawy dotyczącej wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej. W jego ocenie doprowadzi to do chaosu konstytucyjnego i politycznego, na co nie można pozwolić, szczególnie w obecnej sytuacji. - Nie widzę powodu, dlaczego mamy ulegać tej demagogii strachu, którą sieje totalna opozycja - dodał Adam Borowski.
Powiązany Artykuł
Publicysta: Jarosław Gowin gra wyłącznie na siebie
"Kto dziś przyłoży rękę do wepchnięcia Polski w chaos polityczny..."
Pod listem podpisało się 70 działaczy opozycji antykomunistycznej, członków "Solidarności" oraz więźniów politycznych PRL. Apelują oni do posłów Porozumienia o odłożenie na bok własnych planów i ambicji oraz refleksję nad sytuacją, w której może znaleźć się Polska w wyniku kryzysu politycznego.
REKLAMA
"Kto dziś przyłoży rękę do wepchnięcia Polski w chaos polityczny, kto stanie na drodze przeprowadzenia wyborów prezydenckich, zapisze się na kartach historii obok tych, którzy w imię własnych korzyści gotowi byli poświęcać dobro wspólne. To chwila próby. Jeśli nie dopuszczą Państwo do tego, by w kraju zapanował chaos i niepewność, to zdadzą Państwo egzamin z dojrzałości publicznej i przysłużą się Rzeczpospolitej" - czytamy w zakończeniu listu.
Wśród sygnatariuszy są Joanna i Andrzej Gwiazdowie, Tomasz Markiewicz i Adam Borowski.
pb
REKLAMA
REKLAMA