Surowsze kary za wypalanie traw. Minister środowiska chce zmian w prawie
- Ministerstwo Środowiska podjęło inicjatywę legislacyjną, zmierzającą do zaostrzenia kar za wypalanie traw - poinformował szef tego resortu Michał Woś. W planach jest m.in. podniesienie grzywien za takie działanie do sześciokrotności maksymalnej obecnej kary.
2020-04-28, 14:41
Posłuchaj
- Minister środowiska Michał Woś przekazał, że jego resort chce zaostrzenia kar za wypalanie traw
- Obecnie kary za taki czyn nie są wyższe niż 5 tys. zł. Michał Woś chciałby, by były sześciokrotnie większe
- Resort chce też, by wypalający trawy byli zobowiązani do naprawienia szkód - np. pracami społecznymi przy sadzeniu lasów
- Zdaniem prokuratury, wypalanie traw mogło być jedną z przyczyn pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym
- Ogień pochłonął tam ok. 5,5 tys. ha
Michał Woś mówił o tym w kontekście pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym, który objął ok. 5,5 tys. ha, a jego gaszenie trwało tydzień. Śledztwo obejmujące m.in. przyczyny powstania tego pożaru prowadzi białostocka prokuratura okręgowa. Jedna z hipotez, to wypalanie traw i przypadkowe doprowadzenie do tak ogromnego pożaru i zniszczeń, druga - to umyślne podpalenie.
Powiązany Artykuł
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ruszyło śledztwo
Obecne kary - za niskie
Michał Woś apelował, by łąk nie wypalać, podkreślał że to działanie nielegalne i "skrajna nieodpowiedzialność", ale zapowiedział jednocześnie inicjatywę legislacyjną resortu, zmierzającą do zaostrzenia kar za taki proceder. Przypomniał, że przy odpowiedzialności w oparciu o Kodeks wykroczeń np. grzywna może wynieść maksymalnie 5 tys. zł.
- Uważamy, że to jest za niska kwota i podnosimy tę karę. Chcemy zaproponować, żeby to było 30 tys. zł (...), a sprawca - jeśli zostanie złapany - nie będzie tylko obciążony tymi kosztami, ale także będzie na niego nałożony - i to mamy w projekcie przygotowanym przez ministerstwo środowiska we współpracy z resortem sprawiedliwości - obowiązek naprawienia szkody - mówił Michał Woś. Wyjaśnił, że chodzi np. o prace społeczne, chociażby przy sadzeniu lasu.
REKLAMA
Minister argumentował, że to bardzo ważne, by oprócz kary finansowej taka osoba osobiście przyczyniła się "dla dobra przyrody w tym zakresie".
Postępowania "zero-jedynkowe"
Michał Woś poinformował też o planach wprowadzenia możliwości postępowania administracyjnego, w ramach kompetencji wojewódzkiego konserwatora przyrody. - Gdzie nałożenie tych kar będzie znacznie prostsze i będzie właściwie zero-jedynkowe. Jeżeli doszło do wypalania trawy, jeżeli ten fakt został stwierdzony, wówczas będzie można wszcząć takie postępowanie i doprowadzić do ukarania takiej osoby - mówił minister środowiska.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Wypalanie traw: niebezpieczne, szkodliwe dla ekosystemu i nieekonomiczne
Poinformował też, że we wszystkich parkach narodowych przeprowadzony będzie audyt przeciwpożarowy. - W każdym parku narodowym będzie szczegółowa kontrola tego, jak park narodowy zabezpiecza to najcenniejsze dziedzictwo przyrodnicze, które w Polsce mamy. Bo nie może być tak, że państwo polskie w sposób łagodny, nieprzygotowany być może, podchodzi do tak dużych zagrożeń. Musimy chronić najcenniejsze obszary przyrodnicze w Polsce - mówił.
REKLAMA
Zobacz także: strażacy opanowali pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym
Źródło: TVP Info
mbl
REKLAMA
REKLAMA