Jarosław Kaczyński: ponowny wybór Andrzeja Dudy na prezydenta leży w elementarnym interesie Polski

2020-06-09, 21:03

Jarosław Kaczyński: ponowny wybór Andrzeja Dudy na prezydenta leży w elementarnym interesie Polski
"Polacy muszą być pewni swej pozycji wśród innych narodów Europy i świata" - napisał prezes PiS. Foto: PAP/Mateusz Marek

- To Andrzej Duda jest współtwórcą dobrej zmiany: reform w sferze polityki gospodarczej, zagranicznej i bezpieczeństwa - oświadczył szef PiS Jarosław Kaczyński w liście do działaczy partii.

  • Prezes PiS Jarosław Kaczyński napisał, że ponowne zwycięstwo wyborcze prezydenta Andrzeja Dudy leży w elementarnym interesie Polski
  • W liście do członków ugrupowania podkreślił, że wybór kandydata KO oznaczałby "ciężki kryzys polityczny, społeczny i moralny"
  • "Mamy dziś stan alertu, który się skończy, gdy odniesiemy zwycięstwo" - napisał Jarosław Kaczyński

Powiązany Artykuł

Radosław Fogiel 1200.jpg
"Andrzej Duda może śmiało spojrzeć rodakom w oczy". Radosław Fogiel o wyścigu prezydenckim

PAP dotarła do listu, który Jarosław Kaczyński wysłał do członków PiS. "Zwracam się do was w szczególnym momencie. Polska - tak, jak inne kraje Europy i świata - zmaga się z poważnym kryzysem epidemicznym i gospodarczym. W niektórych państwach pojawił się też kryzys społeczny. W naszej ojczyźnie pandemia została wykorzystana do wywołania kryzysu konstytucyjnego. Działania opozycji, zarówno na szczeblu ogólnokrajowym, jak i - w szczególności - w samorządach, uniemożliwiły przeprowadzenie wyborów w konstytucyjnych terminach, czyli 10, 17 lub 23 maja" - podkreślił prezes PiS.

Czytaj więcej:

Jak dodał, konieczne było więc przyjęcie nowego rozwiązania ustawowego, które zapewnia "przynajmniej to, iż 7 sierpnia 2020 r., a więc po upływie obecnej kadencji prezydenta RP, stanowisko to będzie obsadzone".

"Ponowny wybór Andrzeja Dudy, który w ciągu minionych 5 lat z pełnym zaangażowaniem umiejętnie prowadził zainicjowany przez Prawo i Sprawiedliwość proces pozytywnych zmian w naszym kraju, leży w elementarnym interesie Polski. Obecny Prezydent jest współtwórcą dobrej zmiany, czyli reform w sferze polityki gospodarczej, polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, w dziedzinie oświaty i kultury oraz polityki historycznej" - zaznaczył Jarosław Kaczyński. Jak dodał, zmianom tym towarzyszyły reformy struktury państwa służące "przywracaniu Polakom elementarnych praw obywatelskich, przede wszystkim równości, poprzez budowę sprawności i sprawczości naszego państwa".

Powiązany Artykuł

kaczynski-jaroslaw_1200.jpg
Prezes PiS: zwycięstwo Trzaskowskiego w wyborach to paraliż państwa

"Odrzucenie systemu głęboko niesprawiedliwego"

"Chodzi więc o odrzucenie systemu głęboko niesprawiedliwego, godzącego w interesy milionów obywateli, prowadzącego do bezrobocia, niskich płac, niskich świadczeń społecznych i jednocześnie nieefektywnego, niezdolnego do podejmowania wielkich przedsięwzięć zbiorowych, jak np. wielkich inwestycji, systemu obciążonego ogromną korupcją i przyzwalającego na wyprowadzanie z Polski wielkich środków za granicę" - czytamy w liście.

"Opowieści o demokracji i państwie prawa, politycznym pluralizmie były w tym systemie wielkim oszustwem, a jedynym naprawdę obowiązującym prawem było prawo silniejszego i to zarówno tego z naszego kraju, jak i zewnętrznego. Całe to ogromne przedsięwzięcie wciąż jeszcze jest w toku i wymaga kontynuacji przez wiele lat" - dodał lider PiS.

Zaznaczył, że celem jest więc budowa demokracji i praworządności opartej nie tylko o realne prawa polityczne obywateli, rzeczywisty pluralizm w sferze mediów i informacji, ale także o "umocowaną konstytucyjnie politykę społeczną, wspierającą rodziny oraz najsłabszych - tych, którzy bez własnej winy znaleźli się w trudnym położeniu". "To jest nasze pierwsze zadanie" - wskazał Jarosław Kaczyński.

Właściwy status i pozycja międzynarodowa państwa

Jako drugie wskazał zapewnienie bezpieczeństwa naszemu krajowi. "Zagwarantowanie mu właściwego statusu i pozycji międzynarodowej" - napisał. Jak wyjaśnił, będzie to możliwe tylko wtedy, gdy oprócz siły gospodarczej i militarnej zbudujemy także siłę społeczną "wyrastającą z poczucia przynależności do Polskiej wspólnoty, z patriotyzmu, z poczucia własnej wartości, z pozbycia się kompleksów oraz z odrzucenia systemu, którego bardzo ważną cechą było nieustanne prowadzenie działań zmierzających do dezintegracji społecznej, tworzenia i umacniania poczucia niższości, demoralizacji".

Powiązany Artykuł

Anna Kwiecień 1200.jpg
Anna Kwiecień: potrzebny jest prezydent, który będzie współpracował z rządem

"Służyć temu musi też obrona prawdy o historii Polski, przeciwdziałanie haniebnym i bezpodstawnym oskarżeniom rzucanym na nasz naród od dziesięcioleci, jeśli chodzi o postawy Polaków w czasie II wojny światowej, oraz od stuleci, gdy mowa jest o uzasadnianiu zaborów i o przyczynach upadku Pierwszej Rzeczypospolitej" - wskazał prezes PiS.

"Polacy muszą być pewni swej pozycji wśród innych narodów Europy i świata. Muszą w krótkim czasie osiągnąć nie gorszy niż w krajach leżących na zachód od naszych granic poziom życia. Muszą zbudować poczucie własnej wysokiej wartości, by móc korzystać z tego wszystkiego, co w życiu człowieka dobre i piękne, twórcze i pozytywne. W naszej narodowej tradycji szczególną rolę ma i nadal powinna mieć rodzina tworzona przez kobietę, mężczyznę i ich dzieci, stanowiąca mocną podstawową komórkę naszej wspólnoty narodowej" - napisał szef PiS.

Prezes PiS: opozycja ma nadal duże możliwości, może szkodzić Polsce

Jarosław Kaczyński ocenił, że opozycja poniosła w ostatnich pięciu latach liczne porażki i nie zdołała odzyskać władzy. "Niemniej ciągle ma bardzo duże możliwości i jest w stanie szkodzić nie tylko Prawu i Sprawiedliwości, ale przede wszystkim Polsce" - zaznaczył polityk. Jako przykład wskazał działania zmierzające do uniemożliwienia wykonania konstytucyjnych przepisów o wyborze prezydenta. "Tak samo trzeba oceniać szerzone nieustannie twierdzenia o rzekomej nieudolności rządu Prawa i Sprawiedliwości w walce z epidemią czy też niezdolności do przeciwdziałania pogłębiającemu się kryzysowi gospodarczemu" - dodał.

Jak wskazał, bardzo łatwe do ustalenia fakty przeczą temu obrazowi, ale - zaznaczył - zgodnie ze stosowaną przez opozycję taktyką nie ma to żadnego znaczenia. "Stara zasada, że wielokrotnie powtarzane kłamstwo przenika do świadomości społecznej i w tym sensie staje się prawdą, jest ciągle obecna w poczynaniach opozycji. Nawet wtedy, gdy elementarna przyzwoitość ludzka i lojalność narodowa nakazywałaby porzucić te niegodne metody działania" - napisał szef PiS.

Powiązany Artykuł

prez1200pap.jpg
Prezydent: nasz plan to podniesienie poziomu życia Polaków i rozwój nowoczesnej gospodarki

Według niego socjotechnika stosowana dziś przez opozycję wykazuje jeszcze jedno podobieństwo do środków, z których korzystano w połowie poprzedniego dziesięciolecia. "Po zmianie kandydata Platformy na prezydenta podjęta została oszukańcza próba przekonania społeczeństwa, że przedstawiciel skrajnej lewicy, którego poglądy znalazły już aż nadto jasny wyraz w sposobie rządzenia Warszawą (w czasie którego dał się poznać jako zagorzały zwolennik ideologii LGBT marzący o tym, by jako pierwszy udzielić ślubu parze homoseksualnej) przedstawia się jako katolika, kontynuatora »Solidarności«, a nawet osobę nawiązującą do tradycji prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - podkreślił.

Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że wszystko to może budzić śmiech, ale "w obliczu siły medialnej obozu naszych przeciwników jest bardzo groźne". "Jedyną właściwą odpowiedzią zarówno na agresję, jak i na oszustwa jest podjęcie przez nas wielkiego wysiłku, pełnej mobilizacji" - apelował.

"Mamy wielkie i realistyczne plany gospodarcze i społeczne"

"Mamy świetnego, zweryfikowanego przez praktykę kandydata. Mamy wielkie i realistyczne plany gospodarcze i społeczne. Proponujemy społeczeństwu przeprowadzenie wielu dalszych, służących zarówno jednostkom, jak i całemu narodowi, zmian" - wskazał. Dodał, że są one niezbędne do osiągnięcia celu, jakim jest Polska szczęśliwych, godnych oraz mających poczucie sensu i znaczenia swego życia Polaków.

"Zmiany są potrzebne w wielu dziedzinach. Potrzeba ich - nie ukrywam tego - również w naszych szeregach. Ale podstawowym, koniecznym warunkiem, który musimy spełnić, by do tych zmian doprowadzić, jest wygranie wyborów wbrew fali kłamstw, wbrew całej machinie, która wmawia naszym rodakom, że dobro jest złem, a zło - dobrem" - zaznaczył.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego nikt rozsądny nie może już liczyć na konstruktywną postawę KO lub wyłonionego przez tę formację kandydata na prezydenta. "Jego zwycięstwo oznaczałoby ciężki kryzys polityczny, społeczny i moralny. Możemy temu zapobiec. Możemy iść drogą niełatwą, ale prowadzącą nas ku najwyższym celom" - ocenił szef PiS.

"Muszę jednak w tym miejscu z całą mocą powtórzyć: nic nie robi się samo. Trzeba wysiłku i inicjatywy, spójnego przekazu i dotarcia z nim do obywateli naszej ojczyzny. Mamy dziś stan alertu, który się skończy dopiero wtedy, gdy odniesiemy zwycięstwo" - stwierdził. "Możemy zwyciężyć, musimy zwyciężyć i zwyciężymy!" - podkreślił na zakończenie listu Jarosław Kaczyński.

pb

Polecane

Wróć do strony głównej