Prezydent: stoję w sojuszu z USA i nie mam żadnych wątpliwości, że powinien on trwać

2020-06-17, 15:39

Prezydent: stoję w sojuszu z USA i nie mam żadnych wątpliwości, że powinien on trwać
Prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami na rynku w Serocku PAP/Leszek Szymański. Foto: PAP/Leszek Szymański

- Stany Zjednoczone są dzisiaj naszym najmocniejszym sojusznikiem. Zacieśniliśmy ten sojusz dzięki obecności armii USA i dzięki zawartym kontraktom - mówił w Serocku prezydent Andrzej Duda.

Prezydent ocenił, że Polska jest obecnie krajem stabilnym dzięki własnej walucie oraz m.in. obecności wojsk Sojuszu Północnoatlantyckiego. To, zdaniem Andrzeja Dudy, skutkuje atrakcyjnością kraju dla zagranicznych inwestorów.

Powiązany Artykuł

duda trump 1200 pap.jpg
Nieoficjalnie: jest propozycja spotkania Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa w Białym Domu

Prezydent przypominał także o agresji rosyjskiej na Ukrainę w 2014 roku.


Posłuchaj

Prezydent o bezpieczeństwie Polski i sojuszu z USA (IAR) 0:31
+
Dodaj do playlisty

 

- Od tamtego czas nasza rzeczywistość znacząco się zmieniła, od tamtego czasu, bo ja o to walczyłem, są obecne, na podstawie decyzji podjętych przez szczyt NATO w Warszawie wojska Sojuszu Północnoatlantyckiego na naszym terytorium i mamy przede wszystkim wojska amerykańskie; najsilniejszej, najpotężniejszej armii na świecie - mówił Andrzej Duda.

"To jest dzisiaj dodatkowa gwarancja naszego bezpieczeństwa"

- Stany Zjednoczone są dzisiaj naszym najmocniejszym sojusznikiem. Tak, zacieśniliśmy ten sojusz dzięki obecności armii USA, dzięki kontraktom zawartym ze Stanami Zjednoczonymi choćby na dostawy gazu skroplonego - dodał prezydent.

Andrzej Duda akcentował także "świetne relacje" handlowe z największą gospodarką świata - USA. - To jest dzisiaj dodatkowa gwarancja naszego bezpieczeństwa - mówił prezydent.

- Cieszę się, że także wyrazem tych dobrych relacji jest istotna zmiana, jaka nastąpiła w ciągu ostatnich lat, a mianowicie to, że możemy dzisiaj bez wiz podróżować do USA - podkreślił Andrzej Duda.

"USA są wielką demokracją opartą na wartościach i przekonaniu, że dobro zawsze zwycięża"

Prosząc wyborców o wsparcie, prezydent odniósł się do Stanów Zjednoczonych, które - jak powiedział - "są wielką demokracją", opartą na ważnych również dla Polaków wartościach. - Ale Stany Zjednoczone są także państwem, które są oparte w swoim fundamencie bardzo silnych wartości, na trwającym głębokim przekonaniu, że dobro zawsze pokonuje zło i że dobro zawsze zwycięża - mówił Andrzej Duda.

Jak kontynuował, "to właśnie dlatego Stany Zjednoczone czują odpowiedzialność za niesienie pokoju na świat i za pilnowanie także spraw tych, którzy są słabsi, i tych, którzy zostają napadnięci, zawsze bronią".

Prezydent podkreślił, że chcę pogłębiać nasz sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, bo "to jest nasz prawdziwy sojusznik, na którego wsparcie zawsze mogliśmy liczyć".

Odniósł się także do związanej z tym spuścizny historycznej po Janie Pawle II. Przywołał zdjęcie, na którym widać papieża, który idzie i rozmawia z prezydentem USA Ronaldem Reaganem. Andrzej Duda przypomniał, że wtedy Polska była "pod sowiecką dominacją".

- Wtedy oni we dwóch ustalali plan wyratowania nas i zburzenia muru, zniszczenia żelaznej kurtyny. I udało się to. Ale dzięki czemu się udało? Dzięki bardzo twardej polityce, jaką realizował w Stanach Zjednoczonych republikański, mądry prezydent, jakim był Ronald Reagan - zaznaczył.

- Cieszę się, że Stany Zjednoczone dzisiaj też taką politykę realizują. Dlatego właśnie stoję w sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi i nie mam wątpliwości, że ten sojusz powinien trwać - oświadczył prezydent.

Andrzej Duda dodał, że chce, żebyśmy byli także tymi, którzy są w awangardzie pozytywnych zmian w Unii Europejskiej, zmian, "które będą ratowały Unię Europejską". Dlatego, jak mówił, "musimy budować nowoczesną Polskę jako kraj nowoczesnych technologii, kraj rozwinięty, ale musimy być też społeczeństwem opartym na wartościach".

- Bo to te wartości dają nam siłę, te wielkie wartości są w polskiej rodzinie, która niesie w sobie także i następne pokolenie, bo to jest najważniejsze - powiedział prezydent.

mg

Polecane

Wróć do strony głównej