Otwarcie granic zewnętrznych UE. Decyzja ambasadorów krajów Wspólnoty odłożona

Ambasadorowie z unijnych krajów odłożyli do poniedziałku decyzję w sprawie otwarcia granic zewnętrznych Wspólnoty. Chodzi o listę krajów, których obywatele będą wpuszczani do Unii od lipca. Nie ma na niej, zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, między innymi Stanów Zjednoczonych.

2020-06-28, 05:03

Otwarcie granic zewnętrznych UE. Decyzja ambasadorów krajów Wspólnoty odłożona
Wedle wstępnych ustaleń, na liście krajów, których obywatele będą mogli wjeżdżać do Unii, są Chiny - ale pod warunkiem zachowania wzajemności. Foto: Bartlomiej Magierowski/East News

Zewnętrzne granice Unii Europejskiej są zamknięte od połowy marca w związku z pandemią koronawirusa. I choć zarządzanie granicami to kompetencje narodowe, Komisja poprosiła, by decyzja o ponownym otwarciu była skoordynowana.

Powiązany Artykuł

covid-usa-pap-1200.jpg
Ponad 10 mln zakażeń koronawirusem. Naukowcy podali najnowsze dane o pandemii

Posłuchaj

Ambasadorowie krajów Unii Europejskiej będą omawiać zasady otwarcia zewnętrznych granic Wspólnoty (IAR) 0:52
+
Dodaj do playlisty

 

Czytaj także: 

Sporządzona została już wstępna lista krajów, których obywatele wjadą od przyszłego tygodnia do Unii. Początkowo liczyła kilkadziesiąt państw, później została skrócona do kilkunastu.

"Nie" dla obywateli USA, Rosji i Brazylii

Polska była w grupie domagających się jasno określonych kryteriów zezwalających na wjazd do Unii i weryfikowania listy co jakiś czas. Wstępnie ustalono, że wjechać na teren Wspólnoty będą mogli obywatele z krajów, gdzie wskaźnik zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców nie przekracza 16.

REKLAMA

Na listę wpisano między innymi Koreę Południową, Japonię, Kanadę, Australię, Gruzję, Serbię, a także Chiny, jeśli zastosują one zasadę wzajemności dla Europejczyków. Granice pozostałyby zamknięte na razie między innymi dla obywateli Stanów Zjednoczonych, a także Rosji, czy Brazylii.

W sobotę wieczorem europejskie rządy miały dać ostateczną odpowiedzieć czy akceptują tę listę, ale kilka poprosiło o więcej czasu i ambasadorowie zajmą się tą sprawą w poniedziałek.


mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej